Kratka

Miki222

Koszatniczki gryzły kuwetę, więc założyliśmy kratkę nad ściółką. Czy to nie zaszkodzi koszom? A jeśli tak, co mam zrobić?

Agulinka

Ja mam ten sam problem ;( tylko rozważam nad tym aby użyć metalowych kątowników
z drugiej strony zastanawiam się czy kosie się o nie nie pokaleczą

Agulinka

Miki możesz wstawić zdjęcie tej kratki bo jakoś nie potrafię sobie jej wyobrazić Mruga

Teska

Agulinka-jeżeli dobrze zamontujesz kątowniki to nic się koszakom nie powinno stać.
Kuwetę powinno się zabezpieczyć kątownikami,lub innymi kawałkami metalu tak,aby koszaki nie mogły pogryźć boków kuwety.
[link widoczny dla zalogowanych]
Miki222 chyba nawet Twojemu bratu pisłam o szkodliwości kraty i o tym,że nie powinno się jej dawać.
Na wszelki wypadek napiszę jeszcze raz.
Dlaczego nie powinno się dawać kraty :
- ponieważ kosza może sobie wplątać łapę pomiędzy pręty,będzie się wyrywać i całość skończy się amputacją,
-kiedy kosze skaczą na kratę to wydaje ona nieprzyjemny...hałas,
- jeżeli koszatniczce wypadnie coś z łapek to koniec,bo tego nie wyciągnie,
-nie można dać husteczek,ani siana,bo przelecą między prętami.

Agulinka

Jakoś przerażają mnie te kątowniki, chyba muszę odwiedzić Castoramę może tam znajdę kątowniki ale drewniane (kiedyś coś takiego widziałam) tylko mam nadzieję że nie będą lakierowane

gosia

A moje maleństwa juz nie gryzą kuwety Wesoly

Teska

Agulinko drewniane znikną bardzo szybko.
Lepiej kupić metaslowe.Posłóżą na dłużej.

gosia

To prawda. Po około 1 dniu kuweta będzie dziurawa Mruga

Agulinka

a więc w razie czego zrobię z metalowych, bo jak na razie to gryzą gałązki zamiast kuwety Mruga

Miki222

Ja w kuwecie już mam dziury, więc jeśli ściągnę kratkę, to kosze po prostu wyjdą. Kątowniki nic nie pomogą. I nie zdarzyło mi się, żeby im łapka pomiędzy pręty wpadła. Położyłem kratkę tak, żeby nie trzaskała zbyt mocno podczas skakania na nią. Sianko tam wpada, rzeczywiście, ale tylko część. Jeśli dam im odpowiednią ilość, sianko nie wpada, bo kosze go nie rozgrzebują. Chusteczki od razu kładę do drugiej klatki, a koszatnice przenoszą do hamaczka. Ale ogólnie to ta kratka jest straszna, więc jak mam zafasadować dziury, żeby kosze nie wychodziły?

Teska

To:
[link widoczny dla zalogowanych]
Albo robienie u szklarza na miarę.
To,że jeszcze nic im się nie stało nie znaczy,że nigdy się im nic nie stanie.
Milimetka,użytkowniczka Degu Serwis miała kiedyś klatkę ''Teddy Lux'',czyli taką z metalowymi pięterkami z drutu.Na początku twierdziła tak jak Ty,Miki222 aż do momentu,kiedy jej koszatniczka wplątała łapę między pręty i musieli jechać do weterynarza.Wet dokonał amputacji,bo kiedy kosza się szarpałą doszło do złamania otwartego.
Takiej koszy trzeba użądzić klatkę z dużą ilością półek,żeby nic jej się nie stało.

Miki222

Koszatniczki mają u mnie 8 pięterek. A takiej kuwety, jaką mam ja, nie da się nigdzie kupić. Zostaje kupno większej kuwety, do której włożyłbym klatkę, bo szkła się boję. Może się zbić.

gosia

No nie przesadzaj!
Kosie nie są aż takie silne, żeby zbic szkło, a raczej nie masz niczego ciężkiego w klatce... ?

Miki222

Ale, kiedy je będę był, może spaść. Oprócz tego w pokoju dzieją się dziwne rzeczy

Wolę nie ryzykować.

gosia

To trzeba w takim razie uważać...

Agulinka

Ciekawe ile kosztuję szklana kuweta?? wie ktoś??

Teska

To zależy od wymiarów,grubości szkła,jakości wykonania no i ile weźmie za robociznę Jezyk

Miki222 w jakim sensie 8 pięterek?
Nie da się jej jakoś tak pozatykać itp.,żeby było ok.?
Pozostaje poszukać na allegro kuwet,może któraś będzie miała podobne wymiary.
A może jakiś znajomy ma podobną klatkę?
Druga klatka jest do tej doczepiona?Jakie ma wymiary tamta druga?
Musisz coś pokoombinować.
Także,albo kupujecie z bratem na Allegro,albo robicie u szklarza.
Możecie też coś pokombinować.Oczywiście dobrze by było,gdyby pomógł Wam ktoś dorosły.
NP. moglibyscie zrobić z desek,ale środek wyłożyć jakimś metalem,albo całą zrobić z metalu.To już zależy od Was.

Miki222

Wymyśliłem, że kupię większą kuwetę, a klatkę włożę w nią. Ten link okazał się niebywale przydatny, ponieważ kuweta ma odpowiednie wymiary (ta z linku). Klatka na górze jest przedłużeniem tej na dole. Jest mniejsza (tzn. kuweta jest mniejsza). Nie da się jej podczepić. No i próbowałem na dziesięć sposobów zatkać te dziury - na marne. Kosze zawsze wychodziły.

Lili97

Kratka taka nie przydaje się ,a kosza może zaklinować sobie łapkę albo zaklinować ją . Jeżeli wpadnie jej jedzonko to na pewno nie odzyska go ,a i nie będzie mogła go zakopywać Mruga

Michał242

Lili-skończyliśmy rozmawiać o tym. Teska już to dawno napisała.
Mamy już to kupować (kuwetę).

Acha i jeszcze jedno- wstawię dziś zdjęcie naszej klatki (chyba zrobię nowy temat)
bo widziałem 2 razy mniejszą od naszej i mówiliście że jest bardzo przestrzenna.

Lili97

Oj dobrze przepraszam....

Agulinka

pijesz do mojej klatki???? michale

Michał242

Nie wiem czy to twoja, nie mam pojęcia.
Wiem że kiedyś tak mówiliście.
Acha i jeszcze jedno może jutro jednak wsadzę do zdjęcie klatki, bo dziś nie zdążę.
Bo Mikołaj miał to zrobić, ale powiedział "nie teraz" więc już sam nie wiem.

sebasrs

Ale jeśi pogryzły tak w miejscu można powiedzieć "odpowiednim" to można załatać wystarczy inny kawałem plastiku i takich wymiarach jak ta dziura no może 1mm wieksz zawsze można doszlifować Jezyk

i to można przylutować lutownica a od drugiej strony uszczelnić np. kropelka to sie nazywa tak zwane "spawanie plastiku" robia tak zderzaki samochodów nie wiem czy dobrze napisałem.