jakie zabawki nie są szkodliwe dla koszatniczek?

Daniel

jakie zabawki dla koszatniczkek nie są szkodliwe, takie których kosz nie gryzie, można ją wykonać samodzienie?? :smt111
Dominika9

Aleksa

Można z papieru toaletowego wziąć rolke , tylko musisz ją wzdłuż przeciąć , aby koszatniczka nie utknęła .
Dominika9

ale paliłam błędy

Niedziou

Mój dostał materiałowy gałgan do klatki i sobie go szarpie i się na nim wyładowuje. Fajnie to wygląda:)

xXxAciuniaxXx

Moje Kosze mają taki jakby domek...
Zwykły balon owinąć mokrym papierem toaletowym dość grubo gdy papier wyschnie wyciąć nożyczkami otwór przez który kosz będzie mógł wchodzić do środka, przekuć balon igłą i wyjąć resztki gumy...
Do takiej kuli można dać sianko lub trociny... Jezyk

.Viva.

A ja mam takie pytanie, bo przecież hamaczek można zrobić samemu prawda??
Ale itak napewno koszyk będze go gryzł.

Aleksa

Ja nie mam pojęcia o hamaczk chyba kupie , ale jesli mozna samej zrobić to czemu nie

. A czy to normalne , że moje kosia przez ta noc zjadła cała rolke papieru ?!

Dominika9

Zależy od kosza Wesoly

Osobiście zrobiłam Wiercikowi taki: [link widoczny dla zalogowanych] I był naprawdę super jak była mały, potem zaczął siusiać na to a żeby wyprać musiałam rozpruć bok i wymienić też karton w środku

Tego nie próbowałam: [link widoczny dla zalogowanych] ale chciałam xD Też fajny pomysł i prostszy w wykonaniu niż pierwszy.

Daniel

Dobre pomysły, dzięki!
Dominika9

JustJoke

Napewno drewniany domek by nie zaszkodził lub jakaś huśtaweczka drewniana. Tylko kosz mógłby po_prostu rozprawic się z tą zabawką czyli zjeść

Dominika9

nitka88

Hmmm... mi pomysł huśtawki bardzo się spodobał... chyba zamonruję moim koszom coś takiego Mruga

VALKIRIA

Ja moim Kosiakom do górnych drucików kratki przywiązałam czapeczkę dziecięcą (za mała już na mojego synusia) i okazało się to dla nich świetnym spankiem, podaję im przez kraty husteczki higieniczne i one sobie do czapki zanoszą, rwą i robią posłanka, przynajmniej im się mordki zamykają na chwilę i krat nie gryzą a i śpią w ciepełku Mruga

agne8190 · Wysłany: Śro 16:03, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ja mam huśtaweczkę i koszatniczki wspaniale się tym bawią. Wystarczy zszyć odpowiednio wycinki jakiegoś w miare mocnego materiału i kosz ma uciechę. Na początku może gryść, próbować do czego słuzy itp ale z czasem albo się usadowi na tym hamaczku i będzie sobie drzymał (maluchy tak lubią). Praca jednak nad projektem wymaga cierpliwości, bo takie hamaczki czy tam huśtaweczki nasz gryzoń może poprzecinać i trzeba robić czasem nową. Zwłaszcza jak kosz nie wie o co tak naprawdę chodzi.
Kiedyś mój Felek robił doświadczenia i skakał z pnia drzewa( dość dużego) na ten hamaczek i właśnie w ten sposób się bujał. Wspaniały widoczek!

pysia90 · Wysłany: Wto 14:19, 24 Mar 2009 Temat postu:

witam:)
a czy taka zabawka tez będzie odpowiednia dla koszakow? Wesoly

allegro.pl/item587469266_kula_smakula_5_5_cm_dla_gryzoni_pilka_trixie.html#gallery
niestety jako adresu nie mogę dać bo niedawno sie zarejestrowałam;]

Dominika9 · Wysłany: Wto 15:41, 24 Mar 2009 Temat postu:

Mi to wygląda na jakiś plastik czy coś takiego... chyba raczej się nie nadaje. Do tego kosze nie przepadają za turlaniem

Wykorzystaj pomysły na własnoręcznie wykonane zabawki, może nie są jakoś strasznie trwałe, ale póki nie zostaną z nich strzęby lub wióry to do samego końca dają mnóśtwo uciechy mośkom Mruga

Tutaj masz sporo pomysłów: [link widoczny dla zalogowanych]

Aleksa · Wysłany: Wto 21:56, 24 Mar 2009 Temat postu:

Wklejam ten link pysi90 i mi nie wchodzi Help

A tą doniczke można włoźyć plastikową czy jaką ? (tylko nie pisać , żę oszalałam! )

.Viva. · Wysłany: Śro 12:59, 25 Mar 2009 Temat postu:

No razcej plastikową, bo jak wytniesz dziure w doniczce np. glinianej?

Aleksa · Wysłany: Śro 16:36, 25 Mar 2009 Temat postu:

Właśnie , ale ksoze nie mogą plastkiu....

Dominika9 · Wysłany: Śro 16:49, 25 Mar 2009 Temat postu:

Nie plastikową, wszystko jest napisane w artykule z mojego linku. Cytuję:
"Trzeba wziąć jedną glinianą doniczkę (do otrzymania w każdym markecie budowlanym lub kwiaciarni).
Każdy sam może wybrać wielkości doniczki. Najpierw trzeba postawić doniczkę na głowie (dużym otworem do dołu), wtedy młotkiem należy uderzać ostrożnie w brzeg doniczki, aby zrobić otwór, który będzie wejściem do domku. Wielkość otworu powinna zależeć od wielkości zwierzątka

. Może on zostać powiększony uderzeniami młotka, tak by 2 zwierząt mogła mieć wejście. Kiedy wszystko będzie gotowe należy papierem ściernym wygładzić brzegi zrobionego otworu. Jest to bardzo ważny etap pracy, ponieważ istnieje duże ryzyko zranienia się zwierzęcia. "
I już wszystko wiecie Mruga

Czytanie nie boli xD

kacpib

ja z paneli podłogowych zrobiłem im domek. No i jeszcze hamaczyek

kacepr

Moja ma połówkę kokosa (która już do końca nie jest połówką bo została użyta do spiłowania siekaczy) którą nosi w zębach po całej klatce z gry i na dół z góry i na dół i tak czasem przez 10 minut Wesoly

Wiewióra

To musi słodko wyglądać Wesoly

Moja Mika tak nosi rolkę po papierze toaletowym i sam papier Mruga

Lilipo

Ja wykorzystałam pomysł z hamaczkiem i moja koszatniczka jest z tego bardzo zadowolona Wesoly

Wiewióra

Moja Mika cały czas w nim siedzi. Dałam go jej gdzieś w połowie lipca i bardzo go polubiła Mruga

wika

Moje kosie jak tylko dostaną w swe łapki zgniecioną kartkę papieru to już zajęcia mają na najbliższe 20 minut Mruga

Agne

KaMiL

Ja teraz robię domek i półkę z paneli, bo słyszałem, że panel wytrzymają dłużej od zwyczajnego drewnianego domku.....

wika

Wiewióra

Ja nigdy nie byłam w tym dobra Wesoly

Dominika9

To dobrze, że nie jesteś zła, bo Agne dobrze poprawiła Mruga

Liczba mnoga tyczy się tylko rzeczownika, a nie czasownika w tym zdaniu.
Czyli będzie kosiom (nie kosią), ale nadal będzie dostaną (nie dostanom) Mruga

W czasowniku nic się nie zmienia, ogonki muszą być

A teraz proszę o nie spamowanie xD Bo sama się w to wkręciłam xP

kaam_

mój chłopak moim koszatniczkom zroił hamak z cieplutkiej polarowej skarpeteczki

przeciął na pół, przewlókł brzegi sznurówkami i heja

jak słodko w tym śpią Wesoly

i zrobiliśmy pełno plecionych drabinek itp, i podwieszane łóżeczko

metalowe, puszka ze str8

i nawet niczego nie obgryzają

a jaką mają radochę

Agulinka

Hejka Mój Flapi ma hamaczek z mojego starego szalika Mruga

jest już troszkę poturbowany ale jestem pewna że jest mu w nim wygodnie Wesoly