opóźnione oswajanie

s2seba

mam takie pytanie mam już ponad pół roku koszatniczki na początku były 2 i nie chciało mi się zbytnio nimi zajmować teraz mam 4 dorosłe i 5 maleństw i moje pytanie jest takie czy muszę jakoś inaczej je oswajać niż takie prosto kupione i mam problem z ich rozróżnianiem jest ich 4 ,a jak z małymi je też trzeba oswajać
chciałbym podkreślić że młode maja około tygodnia

Teska

Tygodniowe kosze jeszcze nie tak jak dorosłe. Ale przyzwyczajaj je do ręki.
Dorosłe oswajaj dając przysmaki z ręki, nagradzając na wybiegu itd. na forum jest duzo o tym.
Wszystkie kosze trzymasz w 1 klatce?

s2seba

aktualnie mama z małymi siedzi w oddzielnej a pozostałe 3 w jednej ale nie zauważyłem żeby się gryzły przez te pół roku czy coś z w tym stylu raczej leżą przytulone do siebie i są spokojne jak już to gryzą domek albo klatkę, klatka ma wymiary wys 105cm szer 75cm szer 63cm ale że mam kolejne 5 małych to robię nową klatkę wys 185cm szer 120cm szer 63 cm

Teska

Zazdroszczę klatki <3

Jeśli będziesz poświęcał koszakom (dorosłym) dużo uwagi to będzie dobrze. Najważniejsze jest oswojenie osobnika alfa w stadzie. Wtedy resztą będzie ją/jego (nie wiem jakiej płci jest Twoje stadko

) naśladować. Kiedy małe będą widziały, że mama wychodzi na Twoje ręce same tez zaczną to robić.

PS. Ciąża mamusi to była wpadka z zoologa?

s2seba

jak na razie mam jedną parkę i siostrę z bratem a u małych nie sprawdzałem czekam jak podrosną

Nash

Oswojenie nie przychodzi od tak. Po prostu pokazuj sie i czesto czysc klatke nie zwracajac na nie uwagi. Wymieniaj wode dzien w dzien, wsadaj lape do klatki zeby cos poprawic (Tylko nie naciskaj) Mozesz powtarzac sobie na glos tabliczke mnozenia a jak bedziesz dawal im zarcie to wymysl sobie slowo ktorym bedizesz otwieral wizyte. 2-3 tygodnie i kosiaki beda twoje. Mlodych nie musisz oswajac bo swiat w ktorym sie urodzily raczej drastycznie sie nie zmieni. Z mlodymi nasz szanse na wielka przyjazn i przywiazanie, nie zepsuj tego.

Oswaja sie podczas zmiany otoczenia, wlasciciela.