Kupno moich pierwszych Koszatniczek

sorga · Wysłany: Nie 0:03, 13 Mar 2016 Temat postu: Kupno moich pierwszych Koszatniczek

Witam,

Jestem an etapie poszukiwan i zbierania informacji na temat zwierzakow, i jednym z ostatnio postawionych pytan na ktore nie moge znalezc nigdzie odpowiedzi jest, czy koszatniczki bardzo przywiazuja sie do wlasciciela?

Pytam poniewaz zasanawiam sie czy usilnie szukac i czekac na male kosze sklep/hodowca ktore jeszcze nie mialy szansy byc dluzej z wlascicielem czy tez opcja odkupienia pary od osoby 3 ktora miala je u siebie przez jakis czas ?

Jesli tak to pytania mam dwa,
Ile tygodni powinny miec kosze by trafic do nowego domu? [ mowimy o maluchach ]
oraz
Do jakiego wieku kosze mozna ''przesiedlac'' i na nowo przezywczajac do nowego wlasciciela ?

p.s
Samiczki czy samce sa lepszym wyborem ?

dzieki

Milusińska552 · Wysłany: Sob 10:37, 19 Mar 2016 Temat postu:

Jeśli chodzi o przywiązywanie się do właściciela to oswojone kosze na pewno będą wspaniałymi przyjaciółmi. Może nie są tak wierne jak pies (moja Drachma Jezyk

) lecz rozpoznają właściciela i lubią spędzać z nim czas np na wybiegu.
Co do wieku i przesiedlania, to moje kosze zostały odzielone od mamusi i trafiły do mojego domu w wieku (tu nie wiem dokładnie) ok. 2 miesięcy
najlepiej by nie miały wciąż nowego właściciela, bo prze[rowadzka i ciągłe nowe miejsca narażą je na zbyt duży stres, koszatniczkę powinien mieć odpowiedzialny właściciel, który jest świadom tego,że będzie je miał przez minimum 5 lat, bo tyle żyją kosze. (jakby co nie sugeruję że jesteś nie odpowiedzialna)
Co do wyboru płci nie polecam chłopaka i dziewczynę, bo się szybko rozmnożą, lepiej jest je trzymać w jednopłciowych parach lub grupach.
Samiczki są troche bardziej niezależne, a samce to mamisynki Rotfl

Mam nadzieję że pomogłam Wesoly