Flapi Okazał się dziewczynką ;(

Agulinka

Dziś zobaczyłam że Flapi to samica Smutny

nic dziwnego że dex skacze na nią tak od tyłu i próbuje wiecie co... co mam zrobić czy mały dex może zapłodnić FAPIEGO

Postaram się wstawić zdjęcia i sami ocenicie bo ja już nie wiem
oto zdjęcie proszę zobaczcie i sami oceńcie
[link widoczny dla zalogowanych]

Teska

Flapinka.(ona)
Teraz pozostało liczyć,że jej nie zapłodnił.Oddziel je.
A dalej to zrobisz,co będziesz uważała.Albo je rozdzielasz i każdemu kupujesz kolegę,albo rozdzielasz i odczekasz 3 m (tyle trwa ciąża jeśli urodzi ,dziewczynki dasz do mamy,a chłopców do taty).Potem dajesz je do klatek wg. płci.Albo samca oddajesz komuś.Lub wszystkie samce(jeśli urodzi).
Ciężka sytuacja.Nie rozpoznałaś płci Flapinki zanim kupiłaś Dexa?
A mały ''śpiewał''?Jesli nie jest nadzieja,że nie zaszła w ciążę.Ale szybko oddziel.

Agulinka

Jest pewien problem druga klatka jest mała Smutny

musiałabym kupić następną klatkę, na początku ciężko mi było w ogóle wziąść Flapiego na ręce i stwierdzić płeć, to dlatego dex tak na Flapinkę skacze Smutny

, a tak mały dex może zapłodnić dorosłą samice??? Dex wydaje takie dziwne odgłosy, ale tak próbuje wejść na Flapinkę to ona ucieka

Lili97

1. To ona .
2. To nie działa jak u ludzi i Dex może ją zapłodnić .
3. Nie wiem ile może urodzić ale chyba max. 5

Ewelina131

No, a ja Wam pisałam, że widzę dziewczynkę.

Agulinka

Tak tylko że tamto zdjęcie to było dexa czyli młodszego samca, a dzisiejsze starszego flapiego teraz już Flapinki

Lili97

A co sądzisz o ilości urodzonych koszków ??

Agulinka

sama nie wiem, fajnie mieć takie maluszki ale z drugiej strony boje się o Flapinke żeby ta ciąża jej nie zaszkodziła Smutny

Teska

Jeżeli będziesz o nią odpowiednio dbać to nic złego nie powinno się stać. Mruga

Agulinka

w sumie to już się nie mogę doczekać maluszków Wesoly

na bieżąco będę was informować jak się czuje Flapinka i w ogóle

Teska

A i mała edycja: maluchów najczęściej rodzi się 6,rzadziej 5,2,1.
Mam nadzieję,że napiszesz jak przebiegł poród?
Może pomożemy ponazywać maluchy?No i oczywiście ile ich było.

PS.No to Agulinko czuj się BABCIĄ! Mruga

Agulinka

he

chciałabym wszystkie zatrzymać ale to duże zoobowiązanie

Lili97

Oj Agulinko ciężko będzie ci oddawać maluchy Mruga

Do każdego się przywiążesz jak Flapinka Wesoly

Powodzenia przy porodzie i oczywiście na razie przy kosi Mruga

Agulinka

podejrzewam że będę musiała zaiwestować w nowe większe klatki bo nie wiem czy oddam maluchy Wesoly

będę miała dużą koszową rodzinkę (o ile Flapinka naprawdę jest w ciąży)

Karola97

Zrobisz jak będziesz chciała- oddasz lub zostawisz. I koniecznie gdy coś ważnego się wydarzy to napisz o tym Mruga

Tak jak napisała Teska - przygotuj się do roli babci

Lili97

Oj Agulinko ,widzisz ,najlepiej byłoby gdybyś oddała Dexa ,bo jak w innym temacie pisze - samce będą walczyć jak będą czuć samice . Ale - zrobisz jak będziesz uważała za słuszne Mruga

Agulinka

ale chyba mnie rozumiecie, ja już teraz się do niego przywiązałam a co dopiero jak będę miała go oddać za klika miesięcy Smutny

Kulka12

Współczuje Tobie .... Ja nie wiem co bym zrobiła jak by się okazało że Kavi to samica ):

Jeśli chodzi o ilość młodych to Kulka przy pierwszym porodzie urodziła 8 młodych i wszystkie były żywe . Wiesz myślę że są dwie opcje .:
1. Oddać samca tak jak było napisane wcześniej (choć wiem że napewno nikt z nas nie potrafił by tego zrobić) Spójrz czy dasz rade z dwoma dużymi klatkami i podwójną pracą przy koszach .

2. Jednak jak zostawisz Dexterka i będzie on w osobnej klatce to młodych bym na twoim miejscu nie oddawała . Samice by były z samicami ,a samce z samcami i gitara

Ja bym wybrała opcje nr. 2 ,ale jeśli Flapinka nie jest w ciąży to i tak będziesz musiała go oddzielić od niej . Może wtedy zamiast 1 wielkiej klatki wymienić na 2 mniejsze i poprostu w środku klatek byś im tak fajnie urządziła że wielkość nie będzie miała znaczenia

POZDRAWIAM (: Ps. Będzie dobrze i napewno rozwiążesz ten problem

Agulinka

tak tylko wiesz nie wiadomo ile będzie tych młodych i czy moje klatki będą odpowiednie wielkością, poradziłabym sobie z tyloma koszakami, tylko że samce musiałabym trzymać w przedpokoju a samice u mnie w pokoju, decyzja będzie trudna do podjęcia Smutny

mam straszny dylemat Smutny

teraz też jest problem bo Dex i Flapinka są oddzielone i nie wiem czy nie jest im smutno a przecież nowych koszy im do towarzystwa nie będę kupowała skoro nie długo mają się urodzić maluszki, także widzicie że jestem w kropce Smutny

Teska

Na razie musi tak niestety być.
Nie ma pewności,czy Flapinka jest w ciąży.Jeśli nie to będziesz musiała każdemu z nich kupić towarzysza,a jeśli jest to po prostu rozdzielisz rodzinkę.
Możesz też zdecydować się na jedną płeć,ale chyba już od tej opcji odchodzisz Mruga

Ewelina131

No, trudna sytuacja.
Z jednej strony nie chcesz oddawać Dexa, bo mocno się do niego przywiązałaś.
Z drugiej musisz to zrobić, bo będzie agresywny i może ugryźć.
A zastanawiałaś się jeszcze, komu oddasz Dexa?
Bo może być tak, że po prostu już będziesz zdecydowana, a nie będzie komu oddać samczyka.

Agulinka

no właśnie to jest problem kolejny Smutny

żeby oddać dexa to musiałabym znaleźć naprawdę odpowiedzialną osobę

Dominika9

To da się zrobić. W pierwszej kolejności szuka się po rodzinie, później znajomych. Na koniec ostatecznie na DOBRYCH forach internetowych Mruga

Dlatego najlepszym wyjściem byłaby kastracja samczyka, ale u sprawdzonego weta. No i raczej nie urodzą Ci się wszystkie tej samej płci więc któreś będziesz zmuszona oddać.

Agulinka

Decyzję już podjęłam Dex zostanie wykastrowany kupię większą klatkę albo ostatecznie połączę starą klatką z tą którą mam obecnie i jak Flapinka urodzi to zostawię sobie jedną samiczkę