Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Co zrobić, by koszatniczka ufała mi i nie bała się mnie?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Rozmowy o koszach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leonia99
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 16 Paź 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom

PostWysłany: Pią 20:16, 19 Paź 2012    Temat postu: Co zrobić, by koszatniczka ufała mi i nie bała się mnie?

Tak jak w temacie. Co mogę zrobić, by kosz czuł się u mnie pewnie, by się nie bał, by mi ufał? Leon to moja pierwsza koszatniczka, nie wiem, jak się je oswaja i co się robi, by ufały ludziom... Proszę o pomoc. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shiano
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 13 Mar 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 3:15, 25 Gru 2012    Temat postu:

To wszystko masz na forum no ale jak nie znalazłaś to ci napisze moje doświadczenie (dużo oczytałem się tego wszystkiego). Więc tak koszatniczka musi mieć na to czas oczywiście u niektórych zajmuje to 5 miesięcy a u niektórych dłużej po prostu wkładaj rękę ze smakołykiem a potem dawaj go coraz dalej żeby kosia musiała po niego pójść. Za smakołyka może służyć Topinambur lub słonecznik albo w ograniczonych ilościach. W rozdziale "dieta" masz tam wypisane sporo informacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusińska552
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 14 Wrz 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:31, 24 Lut 2016    Temat postu:

Ja swoje oswoiłam w kilku fazach najpierw podawałam im przez pręty klatki smakołyki, potem robiłam to wkładając rękę do klatki, następnie kładłam przysmak na dłoni by musiały się o nią oprzeć by go wziąć. Podczas wybiegu siedziałam na środku pokoju nieruchomo by kosze nie bały się do mnie podejść i wskoczyć mi na kolana Jezyk . Z podnoszeniem to inna sprawa Mruga . Niestety moje chłopaki nie lubią głaskania , bo miziają się między sobą Rotfl

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Rozmowy o koszach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM