Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Pierwsza Koszatniczka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Podstawy hodowli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:57, 12 Lut 2010    Temat postu:

Ja wyciągam ten metal,biorę ten jakby drucik od chipsów HP,jego końce wbijam trochę głębiej niż był wbity ten metal(żeby się trzymało(przymocowuję ten drucik od HP podobnie jak był tamten,tylko najpierw mniej więcej na środku tego przekładam sznurek,żeby to potem przywiązać)),przekładam sznurek pomiędzy sepią a tym uchwytem tak ''od tyłu sepii'',przywiązuję do klatki i jest ok.,a jak zepsują to przywiązuję samym sznurkiem,ale jak na razie sie sprawdza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:29, 12 Lut 2010    Temat postu:

będę musiała spróbować Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebasrs
Moderator
Moderator


Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:35, 12 Lut 2010    Temat postu:

Teska napisał:
Lepsza jest sepia.Wapno to gips

Co ty piszesz Wapno dla zwierząt to jest kreda a nie GIPS Kwadratowy Gips to możesz mieć na ścianie a nie w czymś co dostają zwierzęta.

Aleksa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sebasrs dnia Pią 19:36, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:39, 12 Lut 2010    Temat postu:

Teska ma racje!! a tu dowód Wesoly
Kostka wapienna dla królika i gryzoni. Opakowanie: 40g 1) Kostka NATURALNA Skład: gips, Analiza: Popiół 44,5% 2) Kostka WARZYWNA Skład: gips, warzywa, Analiza: Proteiny 2,4% Tłuszcz 0,4% Włókno 0,6% Popiół 43,2% 3) Kostka POMARAŃCZOWA Skład: gips,skórka pomarańczowa, Analiza: Proteiny 2,3% Tłuszcz 0,4% Włókno 0,3% Popiół 43,7% 4) Kostka JABŁKOWA Skład: gips, susz jabłko, Analiza: Proteiny 2,5% Tłuszcz 0,5% Włókno 0,4% Popiół 43,5% 5) Kostka POPCORN Skład: gips, substancie mineralne 98%,produkty piekatnicze 2%. Analiza: Proteiny 2,1% Tłuszcz 0,3% Włókno 0,2% Popiół 76,0% Wapń 20% Fosfor 1,5%
cytat ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
a Ty sebasrs znowu się mądrujesz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Agulinka dnia Pią 19:40, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:44, 12 Lut 2010    Temat postu:

Sebasrs zanim coś napiszesz to pomyśl,bo to nie zawsze może być dla innych miłe,tym bardziej,że niekoniecznie nie mają racji.
Jak sam widzisz jest to gips i kolorowa chemia.Nie ma po co tego zwierzętom dawać,skoro jest naturalne i zdrowe źródło,czyli sepia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:51, 12 Lut 2010    Temat postu:

Teska nie którzy po prostu tak mają Wesoly, dobra nie ma co zaśmiecać tematu Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:18, 13 Lut 2010    Temat postu:

Jeszcze 2 pytania.
Czy Koszatniczki mogą spać pod tym jakby futerkiem co jest np. przy kapturach kurtek dopóki nie zrobię im hamaku?
Ile mniej więcej nasypać granulatu?
Wiem, że takie głupie ale to moje 1 Koszatniczki. Będą jutro około 12 więc proszę o szybkie odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miki222
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:18, 13 Lut 2010    Temat postu:

Lepiej daj im papier toaletowy, będą miały zabawę ze ścieleniem. A futerkiem z kurtki mogą się zatruć. Ja mam z tego hamaczek, ale na szczęście nie gryzą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:45, 13 Lut 2010    Temat postu:

To ''włosie'' z kaptura jak powiedział Miki może im zaszkodzić,bo jest to sztuczne,a jeśli się tego najedzą może im zablokować jelita,a wtedy będzie nieszczęście.
Granulatu nasyp taką warstwę,żeby dwie/trzy granulki leżały na sobie,czyli ok. 2-3 cm.
Agulinko wiem,ale chodzi mi o to,że post Sebasrsa nie koniecznie był dla mnie miły,z resztą w tym przypadku miałam rację.
Po prostu poczułam się urażona i chciałam mu na to zwrócić uwagę.To tyle Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Teska dnia Sob 10:46, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:45, 13 Lut 2010    Temat postu:

A sianka też dać trochę na granulat?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:54, 13 Lut 2010    Temat postu:

Jeżeli nie masz paśnika to dawaj garstkę na granulat codziennie (jeżeli będzie tam jeszcze stare sianko z poprzedniego dnia to je wybierz).
Paśnik wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Równie dobrze można go zrobić samemu przymocowując na zewnątrz klatki jakąś drabinkę( ja miałam kiedyś taka klatkę z metalowymi piętrami i od niej użyłam tej drabinki).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:15, 13 Lut 2010    Temat postu:

Mam paśnik. Czyli mają po samym granulacie biegać? Ja chyba im jednak zostawię to sianko. Zapomniałem sepię kupić. Mam 1 plastikową i 1 metalową miskę. 2 metalowa będzie w czwartek. Co im wsypać do kuwety?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mozguu dnia Sob 15:25, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:00, 13 Lut 2010    Temat postu:

Granulat.Nie musisz dodawać sianka,bo jeśli dasz je do kuwety to nie będą jeść z paśnika.Jeżeli nasiusiają na sianko to zaczną się w nim rozwijać bakterie i grzyby,a zjedzenie takiego sianka będzie niebezpieczne i może dostać biegunki (efekt=odwodnienie).Także to sianko,które miały na granulacie musiałbyś na drugi dzień wywalać do kosza,żeby się im nic nie stało.To dobrze,że będziesz miał dwie metalowe.A poidła jakie masz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:07, 13 Lut 2010    Temat postu:

Czyli one mają mieć w klatce tylko granulat? I w kuwecie też? Poidełka plastikowe z metalową rurką 100 ml pojemność. Piją i jedzą już. A jak mi 1 wybiegła z tego pudełka transportowego w domu to siedziała sobie na łóżku nawet nie próbowała uciekać. One praktycznie piją z 1 poidełka tylko co jakiś czas z tego 2. Tak samo z jedzeniem, coś mi się zdaje, że biorą tylko z 1 miski. Tej plastikowej.
Ojojojoj... Jedna przecisnęła się przez najszersze pręty klatki. Jak je zabezpieczyć żeby nie wychodziła, bo jutro muszę wyjechać na popołudnie i nikogo nie będzie w domu? Mogę to zrobić Spoiwem Lutowniczym? Albo taką jakby linką do wieszania ubrań np. dosyć gruba jest.

Z OSTATNIEJ CHWILI!!!
Ta spokojniejsza uciekła gdy wsypywałem jedzenie. Wbiegła pod rozłożoną wersalkę. No i tu problem się pojawia. Przez chwilę tak dziwnie leżała na brzuchu jakby nie żyła, więc szybko podniosłem wersalkę i pobiegła. Próbowałem ją wypchnąć linijką, nie dała się. W ostateczności mama podniosła wersalkę, a ja ją złapałem. I teraz jak ją wrzuciłem do klatki daje się głaskać. Czy jakby to wydarzenie nie odbije się jakoś na jej zachowaniu?

I teraz siedzą takie smutne i osowiałe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mozguu dnia Sob 20:54, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:34, 13 Lut 2010    Temat postu:

Mozguu napisał:
Próbowałem ją wypchnąć linijką, nie dała się. I teraz jak ją wrzuciłem do klatki daje się głaskać.

I teraz siedzą takie smutne i osowiałe.


No wiesz nie jestem pewna,czy się nie zraziła.Zostaw je w spokoju,są zdenerwowane,nie ma co im robić jeszcze większego stresu.
Daj im kilka (2-3) dni na przyzwyczajenie.Potem zacznij karmić z ręki (możliwe,że już są oswojone).
Oczywiście,że w klatce powinny być drewniane piętra,gałązki,granulat,hamak lub domek oraz specjalny kołowrotek(ale to jeśli chcesz,nie musisz go mieć).No i chusteczki/ręcznik pap./papier.
Nie ma się co martwić.Teraz są trochę się przyzwyczaja to nawet nie wiesz jak przyjemnie będziesz wspominał chwile,kiedy były małe,grzeczne i nic nie niszczyły xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:49, 13 Lut 2010    Temat postu:

Znaczy z ręki to mi już jedzą. Ta żywsza praktycznie zawsze, a ta spokojniejsza rzadziej. I ta żywsza daje się prowadzać po łóżku za jedzeniem. Piją praktycznie z 1 poidełka. 2 to tam może troszeczkę wypiły. Tak samo z miską. Ta metalowa to trochę tam zjadły z niej, a z plastikowej wysypały. No wiem, że mogła się zrazić no, ale jak ją miałem stamtąd wyciągnąć skoro nie chciała jakby iść za jedzeniem. Ale mi chodziło czy one tylko po granulacie mają biegać czy na granulat coś jeszcze położyć? Właśnie w dzień ta żywsza daje się głaskać, a tą spokojniejszą dotknę to ucieka od razu. Teraz śpią. Znaczy leżą sobie spokojnie pod siankiem tak jakby wtulone w siebie. I co do tych przerw między prętami to czym mogę je zabezpieczyć?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mozguu dnia Sob 21:50, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:07, 13 Lut 2010    Temat postu:

Wstaw zdjęcie swojej klatki.
Coś myślę,że pani z zoologa Ci niezbyt dobrą klatkę dała.
Do kuwety daj im jeszcze chusteczek/ręczników pap./papieru.
Nie wyciągaj ich już pierwszego dnia.One na pewno bardzo się denerwują,że się już tak wyrażę to ''daj im spokój, chłopie'' Wesoly
Są małe,nie znają terenu no i Ciebie.Myślę,że koszatniczki trafiły Ci się oswojone,ale tymczasowo trochę przestraszone.
Poczekaj trochę z tym całym ciągiem oswajania,daj siana,chustek i niech sobie śpią.
Daj im jutro jeść,pić i posiedź przed klatką (mów do nich,czytaj książkę lub słuchaj muzyki.Niech przyzwyczają się do Twojej obecności i głosu).Tak zrób jutro,a pojutrze możesz otworzyć klatkę i przed nią siedzieć (zabezpiecz kable i zakamarki).Zrób z jakiś pudełek od gier,poduszek itp. taką jakby zagrodę w której usiądziesz i będziesz np. czytał itp.Jeśli kosz wyjdzie to obserwuj go,ale udawaj,że dalej zajmujesz się tym,co wcześniej.Ja w ten sposób oswoiłam Nele,koszatniczkę, o której można by powiedzieć,że ma ''swój świat''.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:55, 13 Lut 2010    Temat postu:

co do sianka to ja biorę dratwę i przewiązuje nią sianko po czym później przywiązuje do prętów klatki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:43, 14 Lut 2010    Temat postu:

No to dać sam granulat czy granulat+sianko? Klatka jest dobra właściwie, ale chodzi o to, że jak mam boki A,B,C,D to bok A B jest właśnie tam przerwa większa i Koszatniczka ta żywsza ledwo co, ale się przeciska i tak samo z bokiem C D. Jak to zabezpieczyć. Na razie mam takim sznurkiem. Wyciągać wyciągałem tego żywszego, ale on tak szedł za jedzeniem, które trzymałem. Ten spokojniejszy jakoś się przecisnął między moją ręką jak im nasypywałem jedzenia. Jutro dam im drewno do gryzienia, bo już mi kuwetę pogryzły. Teraz śpią pod sianem. Boję się, że wyjdą w nocy albo jak mnie jutro nie będzie więc proszę powiedzcie jak to zabezpieczyć. Może położyć tam gazetę? Albo coś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:10, 14 Lut 2010    Temat postu:

Zaplącz tam na ciasno sznurek,a najlepiej drut.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:20, 14 Lut 2010    Temat postu:

A może być Spoiwo Lutownicze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:18, 14 Lut 2010    Temat postu:

Bez urazy,ale nie wiem co to jest Wesoly
Jeżeli nie uszkodzi koszaka i kosz nie będzie w stanie tego zjeść to może być.No i zaplącz tak,żeby się nie udusił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:38, 14 Lut 2010    Temat postu:

To jest taki drucik do lutowania. Chyba wiesz co to lutownica. To właśnie ten drucik się używa do lutowania. Zrobię tak, że oplączę cały jakby pasek, czyli między prętem, a prętem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:07, 14 Lut 2010    Temat postu:

Tak,już wiem o co chodzi.Może być,tylko dobrze go oplącz.ja też musiałam jedno miejsce zadrutować,bo Ami się przeciska Mruga

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Teska dnia Nie 13:07, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:51, 14 Lut 2010    Temat postu:

Ale ja mam z nimi przeboje!
Ta żywsza się wydostała gdy mnie nie było. Przyjeżdżam to od razu patrzę na szparę między biurkiem, a ścianą. A tam właśnie sobie on biega. No to biorę z karmy coś i on to wziął do pyszczka, a ja go cap!
Przywiozłem gałązki wierzby i lipy prosto ze wsi. A ta co była spokojna jakby taka dzika jest, jak ją dotknę to albo ucieka albo nawet się nie daje dotknąć. Ma takie momenty, że lata jak głupia po klatce, a potem siedzi spokojnie. Ta żywsza większa jest też. I normalnie ją głaskam jedzenie bierze mi z ręki, a ta druga rzadko. Ta żywsza mnie gryzie jak wystawię palec, a ta spokojna powącha i ucieka jakby. To źle?
A i jeszcze 1 pytanie. Czy ta karma co one wysypały może sobie leżeć w granulacie? I czy one mają biegać po samym granulacie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:05, 14 Lut 2010    Temat postu:

Tak maja biegać po granulacie.Karmę sobie wybiorą,uwierz.
masz je 2-3 dni a z tego co wiem to już kilka razy je łapałeś,głaszczesz je i karmisz z ręki.Te ''odpały'' spokojnej koszy mogą się wiązać z tym łapaniem i szybkim oswajaniem.
Ogólnie to myślę,że chcesz je zbyt szybko do siebie przyzwyczaić.Rozumiem-to długo oczekiwane i wymarzone zwierzaki itp.,ale musisz się na razie nauczyć kilku rzeczy,bo popełniłeś kilka błędów.
Po pierwsze:
Jak łapiesz kosza to nie rób tego gwałtownie,bo on się wtedy może przestraszyć i zrazić do Ciebie,a nie o to chodzi.Jak koszak ucieknie to nie panikuj,staraj sie go złapać tak,żeby jak najmniej się denerwował.Ty też bądź spokojny,bo koszaki to czują i wtedy też się denerwują.
Po drugie:
Nie staraj się ich tak szybko oswajać Mruga Masz je niedługo,a już je karmisz z ręki itp.One też chcą chwili spokoju xD
Za jakiś miesiąc będzie już ok.,nie będą uciekać itp.
Wystarczy,że będziesz spokojniej do nich podchodził i stosował metodę ,,małych kroczków''.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:41, 14 Lut 2010    Temat postu:

Te gałązki trochę pogryzły i dalej klatkę gryzą. Biegają po paśniku.Wiem łapałem spokojnie, tylko się trochę wyrywały. Robiły takie jakby zapasy i jak się biły to co jakiś czas obydwie tak jakby głośno no.. taki dźwięk głośny wydawały.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mozguu dnia Nie 20:50, 14 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:51, 14 Lut 2010    Temat postu:

wszystkie kosze gryzą klatkę, mógłbyś wstawić zdjęcie klatki ?? Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mozguu
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:07, 14 Lut 2010    Temat postu:

Dł. 18cm Szer. 30 cm. Wys. 30 cm.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:35, 15 Lut 2010    Temat postu:

ta klatka jest za mała dla kosi!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Podstawy hodowli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM