CO Z TĄ KULĄ??

Agulinka

Mam pytanie ponieważ nurtuje mnie pewna sprawa a mianowicie na jednym z postów napotkałam wypowiedź że nie powinno się wkładać kosi do kuli do biegania gdyż mogą sobie w nich zrobić krzywdę ale skoro są one produkowane specjalnie dla kosi to dlaczego nie można ich tam wkładać???

Aleksa

Bo ktoś kto robi takie kule chce ...zarobić kase

Co go obchodzą jakieś zwierzęta.

Mogą być te same kule tylko inne nazwy

A dasz linka do tej kuli , którą masz ?

PS. Zamiast pisać w nowym poście napisze , że mnie spamujecie

Teska

Nie ważne jaka,kula powoduje skrzywienie kręgosłupa,ma złą wentylację i takiemu zwierzakowi wcale nie sprawia to przyjemności.
Zwierze jest zdezorientowane,nie wie jak wyjść, a bardzo tego chce.

Wiewióra

Kula dla koszatniczki?
Pomysł beznadziejny!
Kosie mogą same sobie pobiegać, tylko trzeba je przypilnować.
Kula może tylko zaszkodzić.

owieczka

Nie sądzę by kosi spodobała się taka forma wybiegu, bo tego nic nie zastąpi. W takiej kuli jest duszno, a przede wszystkim biegający w niej zwierzak może z rozpędem walnąć w jakąś przeszkodę. Widziałam te kule, są małe, średnie.. nie zależnie od rozmiaru, nie sprawisz raczej radości zwierzakowi...

Agulinka

Myślałam że to dobry pomysł z tą kulą

jak flapi w niej jest to biega jak szalony a jak chce z niej wyjść to przychodzi do klatki i wiem wtedy że chce wyjść, a co do puszczania kosi na tzw. Wolnym wybiegu to wcale nie jest takie łatwe żeby z powrotem zagonić kosię do klatki a jak sami wiecie kosię nie tak łatwo jest złapać

Agulinka

Aleksa niestety nie mam linka

Lili97

Kosie można szybko ''zamknąć'' . Wystarczy że dasz jej tam smakołyka ,a wtedy pobiegnie Mruga

Jeżeli mówisz że nie jest takie łatwe to ty jej nie puszczasz ?
Z tą kulą na pewno beznadziejny pomysł ,nie widziałam takiej kuli ale może ona skrzywić kręgosłup i za mało tam powietrza . A to że kosia biega w niej jak szalona to sie nie dziwie ,chce wyjść i myśli że jak w coś uderzy to sie rozwali .! To zły pomysł....

Teska

Rozumiem,że kulę stosujesz dla własnej wygody.
Z tego cop wiem,to kosze masz miesiąc,jest ona dzika i ma niewiadomą przeszłość.
Podchodź do niej łagodnie,powoli.Co nie oznacza,że masz jej nie wypuszczać.
Sposobem łap ją delikatnie w ręce,spróbuj sposobu Lili97,może niedługo wejdzie po smakołyk na Twoją rękę i wtedy będziesz mogła ją wsadzić tak do klatki.
Pamiętaj,żeby za każdy,nawet najmniejszy postęp nagradzać kosie miłymi słowami,przysmakiem,zabawką do klatki.
Moja Nela uwielbia ''aportować'' opakowanie po ''tranie''(oczywiście umyte itp.).
Wciskam je w jakąś szczelinkę,a ona mi je przynosi.

Ewelina131

Na pewno jest to zły pomysł, a te kule są jeszcze na dodatek plastikowe! Kosia może je obgryźć, albo, co gorsza, zatruć się tym. Lepiej oddaj tą kulę komuś, kto ma chomika, myszkę, myszoskoczka itp., lub po prostu sprzedaj na Allegro.

Teska

Kule nie są dobre dla żadnych zwierząt.

Agulinka

Kosię mam niecały tydzień właśnie w tej chwili moja kosia biega sobie swobodnie i uciekła mi za łóżko i nie możemy jej złapać

Teska

To normalne,zdarza się.
Zabezpiecz wszystkie zakamarki,kable(ja oklejam kable ręcznikami papierowymi(dwa razy)).

Agulinka

No właśnie będe musiała to zrobić, wczoraj nie źle musiałam się namęczyć żeby wyszła zza szafy

Wiewióra

Moja Mika schowała się za pralką i wyszła. Nie martw się, po jakimś czasie kosia wyjdzie. Uwierz mi- to jest lepsze rozwiązanie niż kula.

Agulinka

Kula poszła w odstawkę w przedpokoju zagradzam kartonami przejścia i różne zakamarki i tam wypuszczam moją kosię Wesoly

kulę kupiłam bo chciałam dobrze dla mojej koszki ale wyszło na to że źle postąpiłam

Nash