Czy to ciąża ?

Arielle

Hej . U siebie w domu mam samiczkę. Mam ją od około 4 dni. W 1 dzień była energiczna (sądze że to przez zmiane otoczenia ) ale z kolejnymi dniami stawała się ospała, siedzi cały czas w "norce". rzadko się rusza . Dość dużo je (nie za dużo, tylko o troszeczkę więcej niż normalnie) . Czy to może być ciąża ?
PS. Pojawiają się czerwone plamy(ale nie wiem czy to tego dotyczy. Może złej karmy czy coś ; ] )

Dominika9

Jakie czerwone plamy? Jak zasychają? Nie jest wykluczone, że to ciąża. Rozumiesz, że na to czekałaś? -.- W jakim wieku jest samiczka?

Ewelina131

Przed wzięciem koszy mogłaś poczytać na ich temat, a nie brać od razu parkę. (!) Możliwe, że coś się koszce stało w "środku". Mogło coś (nie daj Boże) pęknąć podczas ciąży.

Arielle

Jeżeli już obwinać za parkę to można tylko i wyłącznie moich rodziców. Mój brat chciał chomiki, ale oni zamiast chomików wzieli koszatniczki nic o nich nie wiedząc. Wracając do plam. Pojawiają się przy bobkach. Ale rzadko. Zasychają na ten sam kolor.

Ewelina131

Rodziców? Przecież sama pisałaś, że szkoda Ci było ich rozdzielać, bo były wychowane od małego razem! Zastanów się co piszesz!

Dominika9

Ewelina, czy mogłabyś łaskawie nie wydzierać się na innych użytkowników? Wybacz, zwykle nie zwracam Ci na to uwagi, ale tym razem to już za wiele. Nie ma co tutaj krzyczeć, trzeba wyjaśnic na spokojnie sytuację.
Arielle, całą Twoją sytuację naświetliłam Ci w Twoim temacie w dziale powitań. Jeżeli jeszcze nie czytałaś to przeczytaj Mruga

Ewelina131

Sory Dominika, ale takie kręcenie i zwalanie winy na innych mnie denerwuje. I to bardzo.

Arielle

Po pierwsze nie zwalam na innych winy. Jeśli nie orientujesz się w sytuacji to po co na mnie naskakujesz ? Zalogowałam się na tym forum szukając pomocy. Takie skakanie do gardła tylko psuje mój, wasz ale i innych użytkowników humor. Wracając do tematu Ewelino.Tak były od dziecka wychowywane razem. Rodzice mówili że w zoologicznym facet mówił że lepiej dwie samice/samce ale oni chcieli tą parkę. Myślę że wyjaśniłam sytuację.

Dominika9

Arielle, dalsza dyskusja o rację nie ma sensu. Czepiłam się zachowania Eweliny, ale nie oznacza to, że Ty również możesz, od utrzymywania porządku i kultury dyskusji są moderatorzy. Wybacz, ale humor Twój i innych niewiele mnie obchodzi, na tym forum liczy się przede wszystkim dobro zwierzaka. Skoro już się zalogowałaś i zwróciłaś do nas o pomoc to przez to rozumiem, że chcesz zasięgnąć cudzej opinii. W takim wypadku powinnaś przyjąć wszystko ze spokojem, nawet (a może szczególnie) krytykę, która jakby ostra nie była, pozostaje nadal w mojej ocenie jak najbardziej konstruktywną. My postaramy się być bardziej asertywni i bardziej panować nad swoimi emocjami (tak, to jest prośba do wszystkich forumowiczów), ale Ciebie proszę o więcej dystansu do samej siebie i zrozumienie (zastanów się dlaczego tak właśnie reagujemy na krzywdzące zwierzaka procedery? Tobie na złość?)
A teraz koniec dyskusji, koniec spamu.

Do rzeczy... skoro były wychowane razem to skąd masz pewność, że nie jest to rodzeństwo? Dla mnie jest to w miarę oczywiste, że jeżeli bierzesz z zoologicznego dwa koszaki w tym samym wieku i to jeszcze tak młode to muszą być z jednego miotu.

miloszek427

Te plamki to może być powód ciąży albo poprostu choroba ale się nie bój się to może jej przejść. Ale najlepiej się nie stresuj tym ale jak jest to samiczka która ma 2-4miesiące to ma marne szanse na przeżycie ale może urodzić małe a sama umrze to dla maluchów można dać mieszankę która zastąpi pokarm mamy która nie żyje podam ci chętnie bo dowiedziałem się na internecie. A oto ona:to mieszankę, która może zastąpić mleko matki można przyrządzić ze skondensowanego mleka zmieszanego z herbata rumiankowa w stosunku 1:2 (1 porcja mleka, dwie porcje herbaty). Raz dziennie można podawać wraz z tą mieszanką troszkę miodu (źródło energii) i ugotowanych na wodzie płatków owsianych. Mieszanka powinna mieć temperaturę pokojową. Do karmienia używamy pipety, lub nasączamy kawałek materiału przygotowaną mieszanką i dajemy maluchom tenże materiał do ssania. Maluchy karminy co 2-4 godziny (również w nocy), a następnie staramy się wydłużać przerwy między posiłkami. Po karmieniu masujemy delikatnie brzuszek maluchów za pomocą zmoczonej w ciepłej wodzie chusteczki, w ten sposób wspomagając trawienie. Należy również masować delikatnie okolice odbytu; bez tego zabiegu ciężko jest maluchom się wypróżnić. Małe straciły matkę, więc także w sferze higieny potrzebują pomocy. Od czasu do czasu wystarczy przetrzeć futerko maluchów chusteczką namoczoną w ciepłej wodzie. Ważne, aby to nie była chusteczka higieniczna, ponieważ jak będziemy wycierać maluszka to w jego sierści mogą znaleźć się szczatki chusteczki, co nie byłoby wskazane!!!
Myślę że pomogłem

domin839

miloszek427 nie odświerzaj tematów!