Czy coś się stanie?? Kosiaki ;)

Koszatniczka:*

Moja koszatniczka niedawno urodziła małe. (Od kupienia była w ciąży. Samca nie mam)
Zajmuje się nimi. Jak na razie jest wszystko ok.

Ale nie o to chodzi.
Wiem, że nie będę mogła zatrzymać u siebie całej czwórki.
Moje pytanie jest takie:
Czy jak zostawię córkę z matką (razem w klatce) to nie będą się gryzły?
Znaczy ogólnie czy nic sobie nie zrobią?

Dominika9

Nic im nie będzie, a nawet będą szczęśliwe Mruga

Możesz spokojnie zostawić sobie jedną córeczkę, ale upewnij się, że to napewno samiczka. Co do reszty miotu to poszukaj wśród znajomych chętnych, którzy mogliby wziąć do siebie (najlepiej by było gdyby od razu ktoś wziął dwie kosze tej samej płci).
Temu koszakowi, który zostanie sam (nie wiem czy samiec czy samica, bo nie wiem jaka płeć koszaków) najlepiej znajdź dom u kogoś kto już ma kosza/kosze tej samej płci i chce je połączyć Mruga

Jeżeli nie znasz kogoś takiego to napisz ogłoszenia na różnych forach jak już poznasz płeć, napewno ktoś zechce malucha przyjąć.

Koszatniczka:*

Tak, nowych właścicieli już szukam Mruga

Płci młodych jeszcze nie znam.
W poniedziałek się urodziły Jezyk

I dziękuję za odpowiedź =*