Ciąża czy nie? Pomocy

Yumiko

2 miesiące temu dopuszczałam moją kosie, teraz troche przytyła i zdarza jej się ugryżć (czego wcześniej nie robiła), jest bardziej ostrożna, po za tym kiedy zbliża się jej do brzuszka to sie denerwuje. Czy to ciąża? Bo problem jest też taki że zrobiła jej się zaćma Smutny

, więc może to przez to? Co o tym sądzicie?

Dominika9

To możliwe, że jest w ciąży. Tuż przed porodem zacznie sobie robić gniazdko - kącik, do którego będzie znosić różne miękkie rzeczy.
Zapewnij jej spokój i uważaj żeby z nikąd nie spadła ani nie zeskoczyła.
Ciąża trwa ok. 90 dni więc obserwuj koszę.

Czy oddzieliłaś już samca? Jeżeli tak to więcej nie dopuszczaj, bo każda następna ciąża jest coraz bardziej niebezpieczna!
Jeśli samiec jest dalej w klatce z samiczką to musisz go jeszcze przed porodem oddzielić.

Zaćma jest wywoływana przez cukrzycę i nie ma nic wspólnego z ciążą.
Może to być choroba genetyczna bądź wywołana przez niewłaściwą dietę.
Wypisz dokładnie wszystko czym karmisz kosza to postaramy się zmienić dietę na właściwą. Koszatniczki-cukrzyki z właściwą dietą żyją całkiem normalnie jak zdrowe Mruga

Ważne żeby szybko zareagować.

Yumiko

Nie ma samca już dawno, ale jest jeszcze jedna samiczka, więc ją chyba będe musiała oddzielić przed porodem (o ile jest w ciąży) zeby coś młodym nie zrobiła?

Co do cukrzyce to u niej jest to choroba genetyczna bo ciotka od której ją bralam po jakimś czasie dzwoniła i mówiła ze jej cale rodzenstwo wraz z rodzicami jest już na innym świecie. Do jedzienia daje im karme suchą, czasem orzechy, slonecznik. Do tego: skórka ogórka, mlecz, sałata. Nic więcej z warzyw i owoców nie chcą jeść dlatego tylko to.

Dominika9

Jeżeli chcesz żeby Twoja kosza dłużej pożyła niż rodzinka to musisz zmienić dietę.
Usuń z niej całkowicie orzechy, słonecznik ze 3 pestki w tygodniu (nie na raz).
Skoro to genetyczna to nie najlepiej, bo to znaczy, że nie da się jej zatrzymać chociaż odpowiednia dieta może ją zwolnić wystarczająco by kosz żył kilka latek Mruga

Sałatę dawaj tylko jeżeli jest z Twojego ogródka, nie nawożona i nie rośnie kolo drogi.

Do tego musisz włączyć do diety ziółka i co najważniejsze: topinambur.
To najlepsze co może być dla cukrzyka. Zawiera inulinę (fruktozę), cukier prostu tolerowany przez diabetyków

Podawaj go na 2-3 godziny przed podaniem smakołyka takiego jak np. słonecznik.
Podawanie go po słoneczniku nie ma sensu więc przypilnuj tego. No i oprócz tego raz na jakiś czas malutki kawałek nawet jeżeli smakołyka nie dajesz.

Kup np. z Zuzali pokrzywę, ma działanie podobne do topinamburu.
Do tego obowiązkowo ziółka Zuzali lub Herbal Farm.
Oczywiście codziennie świeże siano (mam na myśli, że ma być codziennie wyciągane stare i wkładane nowe)

Yumiko

Dziekuje napewno sie dostosuje, u mojej kosi to nie jest pewna jeszcze cukrzyca, narazie bierze krople i za 2 tyg wizyta kolejna u weta i wtedy bedzie pewne czy to cukrzyca czy nie. Ale lepiej się pilnować.

A co do tej ciązy to jak moge sie bardziej upewnić czy jest? I wrazie czego to oddzielać drugą samice?

pysia90

w późniejszym czasie można wyczuć sutki Jezyk

Dominika9

Nie rodzielać Mruga

Czasem się nawet zdarza, że druga kosza pomaga mamusi

Jak rodzielisz to mogą być potem problemy z łączeniem.