Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Ogonek:((:(

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Choroby
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:22, 31 Mar 2010    Temat postu: Ogonek:((:(

Mam małe koszatniczki mają już około 3 tygodni jedzą już i piją pomału z poidełka..
Ale dziś zauważyłam że jeden z nich ma tak jakby odciętą czy odgryzioną końcówkę ogona i na połowie ''tego co mu zostało'' nie ma skóry... jest tak jakby oskalpowany...
Nie mam pojęcia co mu się mogło stać... mógł to być kot ale staram się drzwi zamykać gdy wchodzę czy wychodzę z pokoju... Mogło mu się też coś stać w klatce mógł się gdzieś zahaczyć... wygląda to okropnie...
I byłam z nim u weterynarza i on stwierdził że trzeba by było odciąć tą oskalpowaną końcówkę ale koszak jest mały i ryzykowne było by usypianie go... I powiedział tylko że mam go moczyć w rivanolu i powinno się zagoić...
A gdyby zaczęło się coś poważnego dziać jakieś zakażenie lub coś to wtedy dopiero będziemy go operować....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebasrs
Moderator
Moderator


Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:10, 31 Mar 2010    Temat postu:

Na początku to dobrze że poszłeś do weta.

A masz "niebezpieczny kołowrotek", bo jeśli tak to on mógł "oskalpować"

A nie zauważyłeś może czy mu bracia/siostry/mama lub tata nie obgryzają mu go ?

Pisz co i jak na bieżaco z koszami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:22, 31 Mar 2010    Temat postu:

Przede wszystkim kota trzymaj jak najdalej od koszy! Absolutnie nie dopuszczaj do takich spotkań. Już sam fakt, że kot jest w tym samym mieszkaniu może być dla koszy okropną męką, a jeszcze bliski kontakt... Jak to się wogóle stało, że masz kota i kosze?
W tym temacie nie mam nic więcej do dodania, bo jeżeli weterynarz się zna to będzie dobrze i więcej nic nie wymyślimy. Trzymamy kciuki za koszaka.
A teraz troszkę z "innej beczki". Czy samiczka i samczyk są osobno? Czytałaś o wychowaniu młodych? Czy kosze mają stały dostęp do kostki wapiennej/sepii? Czy wiesz już co zrobisz z koszakami kiedy będą już w wieku 5-6 tyg. i trzeba będzie je koniecznie rozdzielić według płci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:59, 31 Mar 2010    Temat postu:

Kołowrotek wzięłam bo one by się tam wszystkie pozabijały
Nic nie zauważyłam żeby się biły lub coś w tym stylu..
Co do kota to jest on mojej siostry...
Tak samiec jest osobno, mają one dostęp do wapna chociaż co chwile go nie ma;p Narazie mam dom dla 4 koszaków i 5 bd do mnie ale jeszcze coś pomyśle Wesoly
Przemywam mu to tym rivanolem on ciągle krwawi... Smutny

sebasrs


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
urak
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:17, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Apropo kota. Mam dwie kocice i kosze, ale wszystko wporządku, koty się przyzwyczaiły XD... A co do ogonka trzeba maścią nagietkową smarować.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez urak dnia Czw 7:18, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:00, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Ja też mam kotkę moją kasiula ma na imię (byłam mała) Wesoly i ona jest już stara ma jakieś 10,11 lat i ona sobie śpi na łóżku czy na krześle a kosza chodzi po pokoju.. i ten kot nic nie reaguje
A ten od mojej siostry jest młody ma rok dopiero on jest walnięty z balkonu z 2 piętra skacze... a po drzewie wychodzi z powrotem do domu
Przynosi do domu krety szczury itp.. i na kolanach nie usiedzi ciągle coś psuje.. masakra jest z tym kotem
Ok zaopatrzę się też w tą maść...
Koszowi chyba skrzepła już krew bo ma taki ciemny ten ogon... i siedzi taki smutny na półce..Smutny nic nie robi tylko śpi...Smutny
A czy on mógł by mieć gorączkę??? bo jakiś ciepły jest...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:15, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Hm...
Jak już wspomniano nie musiałaś iść z małym do weta.To,że przepisał koszy Rivanol świadczy o jego braku znajomości owych gryzoni,ponieważ jeśli kosza zliże Rivanol to może dostać ostrej biegunki.
Przemywaj to wodą utlenioną.Maść nagietkową kupisz za kilka zł w aptece bez recepty.Przydaje się na ugryzienia po komarach u ludzi i na koszowe problemy z ogonami.Możesz dodatkowo przemywać chusteczką namoczoną w chłodnym naparze z rumianku (działa przeciwzapalnie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:41, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Ale to jest rivanol w tabletkach do rozpuszczenie w wodzie więc jest on rzadki i szybko wysycha...
Aha oki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:07, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Tesko, a ja spotkałam się już z Rivanolem przepisanym koszakowi i jeżeli trzyma się koszaka wystarczająco długo po nasmarowaniu, a przede wszystkim rana dotyczy ogonka to nie ma w tym nic niepokojącego.
Rivanol ma właściwości bakteriobójcze i dezynfekujące, dobry przy rozległych ranach, ale stosuje się go tylko do czasu powstania strupka. Natomiast maść nagietkowa jest ważna już przy szybkim gojeniu się ran.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:41, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Dominiko nie polecam przepisywania koszakom Rivanolu ponieważ:
-wet najczęściej nie wspomina o tym,aby poczekać aż to zaschnie i wtedy my nieświadomie możemy koszaka podłatwić,
-są takie obiekty,które nie dają się utrzymać na rękach (przykład?Moja Nel),
-jak sama wspomniałaś jest bakteriobójczy czyli zabija bakterie.Po dostaniu się do układu pokarmowego zabija również te pożyteczne bakterie odpowiedzialne min. za trawienie.
- sądzę,że skoro jest pewne niebezpieczeństwo to Rivanol lepiej zastąpić czymś na 100 % bezpiecznym (woda utleniona,rumianek,maść nagietkowa)

Mruga
To moje zdanie na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:04, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Ja nie będę podważała żadnego zdania...
Ale skoro polecił to weterynarz to on musi się na tym znać
Koszak jest osowiały siedzi na rękach nigdzie się nie rusza więc nie ma problemu z tym żeby poczekać aż to zaschnie..
Trzeba było by też pomyśleć co jest bardziej skuteczne rivanol czy woda utleniona, maść i rumianek...
Woda utleniona szczypie, na takiej ranie pewnie by się zwinął z bólu.. a rivanol mu to ukoi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:12, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Problem w tym, że wcale nie musi się znać Mruga Teska też dobrze mówi, bo wszystko zależy od rodzaju rany i koszaka Wesoly
Ale chyba gdzieś w tym wszystkim zgubiliśmy temat. Jak tam koszak? Strupek już jest? Jak tylko się pojawi to powinnaś zrezygnować z Rivanolu, dlatego pytam Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:21, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Jest gorzej niż wczoraj ale zawsze jest drugi dzień najgorszy...
Siedzi śmutny osowiały w gniazdku...
Strupek jest tylko na końcówce ogonka...
A gdy strupek już bd i zrezygnuje z rivanolu to czym to dalej leczyć???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:24, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Ja na ogon Flapiny stosowałam maść nagietkową, możesz zobaczyć w mojej galerii jaki króciutki ma teraz ogonek, ale już dawno się zagoił i jest dobrze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:29, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Nie powinien być osowiały w takim wypadku... no cóż, może każdy kosz inny. Ale obserwuj go uważnie. Czy posprzątałaś dokładnie klatkę? Bo koszak powinien mieć teraz wyjątkowo czysto. A przede wszystkim czy je i pije?
Kiedy zrobią się już delikatne strupki to maść nagietkowa będzie w sam raz, bo łagodzi troszeczkę swędzenie przy gojeniu, więc koszak nie będzie próbował przy tym nic grzebać Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agulinka
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białogard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:31, 01 Kwi 2010    Temat postu:

A i z maścią musisz trochę uważać bo jak kosz będzie ją zlizywał to może mieć rozwolnienie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:47, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Tak klatkę czyszczę co tydzień bo nie lubie jak mi smierdzi w pokoju;p
Tak je uwielbia czipsy orzechowe;p teraz mogę go odróżnić
Matka też go nie odrzuca czasem liże mu ten ogonek.... Też napewno jest załamana;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:52, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Chipsy orzechowe? <O>
Nie mówisz chyba o takich chipsach dla ludzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:07, 01 Kwi 2010    Temat postu:

Ale nie chodziło mi o co tydzień. Powinnaś posprzątać od razu jak wróciłaś od weta. O ile nie posprzątałaś jeszcze to posprztaj teraz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dominika9 dnia Czw 22:07, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:49, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Posprzątałam posprzątałam.. może nie od razu jak wróciłam od weterynarza ale dzień później chyba;p
No wiem wiem nie mogą jeść jakich chipsów ale pół na jakiś czas chyba nic nie zaszkodzi...
Luzie też nie powinni jeść chipsów fast foodów itp ale raz na jakiś czas można przecież...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewelina131
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:02, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Ludziom takie chipsy nie szkodzą aż tak, jak koszatniczce.
Kosze (musisz pamiętać) są wrażliwe na cukry i tłuszcze, szybko mogą złapać jakąś cukrzycę, bo np. raz dałaś o jeden niż więcej, dajmy, np. tych chipsów orzechowych.
Musisz uważać, żeby kosze nie dostały same się do nich, a Ty nie dawaj im tego w dużych ilościach i często!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:03, 03 Kwi 2010    Temat postu:

Aciuś, Ewelina: absolutnie żadnych chipsów! To, że człowiek się truje nie oznacza, że zwierzę też nalezy przytruć! Żadne zwierze nie jest w stanie znieść chipsów, bo potem ma problemy żołądkowe, a już tym bardziej koszatniczka. Nawet ludzie mogą potem mieć mdłości lub bóle brzucha.
Oprócz tego chipsy są wysokoenergetyczne co tym bardziej wyklucza je z diety koszy. No i rakotwórcze. I Bóg wie co jeszcze mogą zrobić takiemu maluchowi. Nie dawaj i już. W tym, że nie wolno nie ma żadnego "ale".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aciuś
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:12, 04 Kwi 2010    Temat postu:

No ok nie bd dawać.. Wesoly
ALE jak widze jak on to lubi i z jaką namiętnością to jee.
Ale już nie bd Jezyk
Dzięki za rade Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Choroby Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM