Moja koszatniczka kuleje

huberecik

Dzisiaj za wypatrzyłem że moja koszatniczka kuleje. Chodząc podkurcza prawą tylną łapkę. Jak ją wezmę ją na ręce to nie piszczy ani nic tylko uważa na tą łapkę. Proszę o pomoc.
1. Może to być coś poważnego??
2. Da się wyleczyć łapkę w domu??

Ewelina131

Odpowiedź na wszystkie Twoje pytania: zależy co to jest.
Musisz dobrze wypatrzyć, czy łapka jest w jakiśkolwiek sposób wykręcona, czy ma jakieś skrzywienie, czy leci z niej krew, bądź jest na niej zaschnięta krew. Możliwe, że koszka zrobiła sobie coś chodząc po półeczkach z prętów, bądź po klatce, mogła wkręcić sobie łapkę w kołowrotek, mogła spaść z dużej wysokości, albo jeszcze coś innego. Musisz to dokładniej opisać.

huberecik

Łapka jest prosta , nie ma na niej krwi, nie jest opuchnięta. Jak kosia chodzi to jest tylko podkurczona.

sebasrs

Ewelina131

Hmm... Może to być jakiś chwilowy uraz, myślę, że można poczekać kilka dni. Niech się inni wypowiedzą.

WanteD474

Jak do piątku nie przestanie kuleć to będzie trzeba podjechać do weterynarza

, bo nie wiadomo co się jej mogło stać .

sebasrs

Dawid99

Może jedź od razu nie wiadomo czy się jej nie zrośnie krzywo. Mój kolega kiedyś miał psa i też zaczął kuleć, ale nie pojechał z nim do weta, i naga teraz jest krzywa Kwasny

. u koszy to tak za bardzo nie wiem czy też tak może się zrobić. Aha i jeszcze czytałem że pułki żelazne z przerwami są niebezpieczne. Więc jeśli taką masz odmontuj ją.

Ewelina131

No tak, bez weta się nie obejdzie. Najlepiej jedź w tym tygodniu, bo później , to weci mogą brać urlopy na sylwka.

Teska

Ludzie kochani, bez paniki. Jeżeli kosza staje na łapkę i nie piszczy, gdy się jej dotyka to jest ok. Źle skoczyła z półki na półkę i tyle. Jeżeli bardzo się o nią boisz to wsadź ją do małej klatki bez półek. Nie będzie mogła znikąd spaść i noga nie będzie obciążona skakaniem. No i bez kółka.

huberecik

Moja koszatniczka już dobrze chodzi i nie kuleje na tą łapkę. Dzięki za pomoc