Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
łysieje na grzbiecie
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Choroby
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wika
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KONIN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:12, 28 Paź 2009    Temat postu:

wiesz co niektóre kosie mają tak, że obgryzają sierść nie miejąć pojęcia o tym że to robią, wg mnie powinnaś je na razie odizolować (tak, już to zrobiłaś), i po pewnym czasie możesz spróbować je połączyć ze sobą
dziwnie to zabrzmiało połączyć Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szurnietaa
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:09, 29 Paź 2009    Temat postu:

W sumie nie wiem, czy mam je teraz odizolowywać, bo ona jej już tego nie wygryza, obserwuje to już te kilka dni i nic nie widać. A do tego ta łysinka się nie powiększa, tylko już powoli zarasta Wesoly Jak znowu zauważę, że ją podgryza to je oddziele Wesoly Ale chyba nie będę mogła ich rozdzielić, bo one takie smutne i samotne są, że mi ich szkoda jest Smutny Wydaje mi się, że wszystko jest już ok Wesoly
Pozdrawiam :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szurnietaa dnia Czw 14:10, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wika
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KONIN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:38, 29 Paź 2009    Temat postu:

mam nadzieję, ale pamiętaj,że gdy zauważysz od razu je odłącz od siebie, a i nie musisz od razu ich tak od razu separować, możesz klatki postawić obok siebie by czuły nawzajem swe zapachy, ale by nie miały kontaktu (takiego, że mogą np się ogryzać i takie tam)
dobrze że tak się zakończyło
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szurnietaa
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:34, 29 Paź 2009    Temat postu:

też się ciesze Wesoly Jak by się coś zmieniło to na pewno poproszę o kolejne razy Wesoly
Pozdrawiam Ania :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sam
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:14, 13 Mar 2011    Temat postu: Łysy placek na grzbiecie.

Czytam Wasze forum już od dłuższego czasu (szykowałam się na przyjęcie koszatniczek w domu) i znalazłam wiele rad na temat jak dobrze dbać o moich pupilów. Dlatego tym razem już osobiście proszę o pomoc.
Lucjan i Shippo są u mnie od tygodnia. To dwa samce, "są razem od małego, prawdopodobnie z jednego miotu." (tak powiedziano mi w zoologicznym).
Są bardzo zgodni i zgrani, jednak ostatnio zauważyłam, że u jednego z nich na plecach powiększa się łysy placek. Początkowo był to tylko mały ubytek w sierści. W zoologicznym powiedziano mi, że to stały ubytek, jednak postanowiłam mieć to na oku i zgodnie z moimi przypuszczeniami powiększyło się. Skóra jest w tym miejscu pozbawiona zaczerwienień jednak widoczny jest na niej mały strupek (dosłownie kropeczka), skóra jest chropowata (przypomina skórę człowieka zabliźnioną po ranie, szorstką i ciemniejszą) i ciemniejsza od normalnej. Jest jakby poczerniała. Ma szary odcień.
Jest to trudne do opisania mam jednak dwa podejrzenia: albo to grzybica albo Lucjan przesadza z nadmiernym okazywaniem sympatii swojemu większemu koledze wygryzając mu ten kawałek sierści. Są oni jednak zgodni, nie gryzą się. Zazwyczaj szaleją obok siebie, są bardzo żywi, dużo biegają ale nie atakują siebie nawzajem.
Nie sądzę aby była to także wina złej diety. Dostosowałam ją do polecanego przez Was artykułu: dieta. Dostają karmę, sianko, zioła, świeżą wodę, wapno itp. Żadnych zakazanych smakołyków.
Tak więc moje pytanie. Co robić?
Dodatkowo prosiłabym o namiary na dobrego weterynarza (Wrocław). Jeżeli taki artykuł już istnieje to o link do niego. Nie chciałabym trafić do złej osoby.
Z góry bardzo dziękuję,
Sam

niestety nie mogę dodać jeszcze linku. Musi upłynąć określony czas od rejestracji. Mogę jednak podesłać zdjęcie na e-mail, gdyby ktoś był chętny pomóc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sam dnia Pon 0:14, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewelina131
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:44, 14 Mar 2011    Temat postu:

Najlepiej właśnie byłoby dodać zdjęcie (ja jestem wzrokowcem...).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sam
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:24, 14 Mar 2011    Temat postu: Zdjęcie

Zdjęcie będę mogła dodać za 3 godziny. Muszę być zarejestrowana przynajmniej 24h.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sam
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:40, 15 Mar 2011    Temat postu: Zdjęcie

Przepraszam za taki spam, ale aby dodać link potrzebowałam więcej postów. Oto plecki mojego kosza.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sam dnia Wto 0:40, 15 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewelina131
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:51, 15 Mar 2011    Temat postu:

To wygląda jak by starło mu się na kołowrotku. Sprawdź czy nie masz takiej poprzeczki w kołowrotku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:32, 15 Mar 2011    Temat postu:

Raczej nie sądzę, żeby był to stały ubytek, ponieważ widać, ze miejsce zaczyna zarastać nową sierścią. Możliwe, ze kolega go tak strzyże. Skoro byli razem od początku i od początku kosiek był ''strzyżony'' to ludzie ze sklepu uznali, ze ''ten typ tak ma''. Spróbuj podejrzeć, czy drugi koszak mu tego nie robi. Jeżeli naokoło łysinki nie wypada sierść, skóra jest normalna i koś się tam nie drapie to jest ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sam
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:28, 15 Mar 2011    Temat postu: :)

Dziękuję bardzo. Rzeczywiście zauważyłam, że jego towarzysz lubi go "pomuskać" ale nigdy nie dotyka tego miejsca. Kołowrotek nie ma takiej poprzeczki (czytałam o nich wcześniej dlatego specjalnie dobrałam taki, o który nie będą się mogły haczyć) przespacerowałam się jednak do zoologicznego i tam taki był. Możliwe więc, że w tamtym miejscu zaczęła się owa przygoda. Będę miała to cały czas na oku. Uspokoiłyście mnie trochę. Rzeczywiście w tym miejscu rosną nowe włoski.
Jeszcze raz bardzo dziękuję Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafi
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:50, 06 Lip 2011    Temat postu: Jak sobie poradzić z łysiną koszatniczki - porady.

Witam, kiedy dostałem koszatniczki jedna z nich miała mały łysy placek na plecach. Myślałem, że może po prostu się gdzieś otarła, ale placek się powiększał, aż zajął prawie całe plecki. Zacząłem więc kombinować, czy coś jej nie uczula, poczynając od karmy po ściółkę, gdzie jak się okazało tkwił problem. Używałem wtedy wiórów, zmieniłem je więc na granulat okazało się jednak, że też ją uczula. W końcu zacząłem używać siana i już po miesiącu całe plecki zarosły futerkiem. Teraz niema ani śladu po łysince.
Jeżeli masz ten sam problem kup za 2 zł takie siano i popróbuj, czy problem nie zniknie, jeżeli łysina pozostanie zmieniaj karmę, zioła itp. w najgorszym wypadku idź do weterynarza. Pozdrawiam i życzę zdrowia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:47, 08 Lip 2011    Temat postu:

Siano nie jest dobrym podkładem dla koszatniczek. Szybko zalęgają się w nim bakterie. Z resztą koszatniczki jedzą siano, więc jak mają jeść coś, na co wcześniej nasikały?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alfuniaaa
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:30, 26 Mar 2012    Temat postu:

Moja koszatniczka łysieje na grzbiecie i to w okolicy karku całkowicie a wszędzie indziej ma futerko nie ma tam ani strupów ani bombli ani niczego nie drapie się tam i nie boli ją to, jej towarzyszka jej nie gryzie i jest zdrowa. Mika ( koszatniczka z łysiną ) się normalnie odrzywia i zachowuje się normalnie. Prosze pomużcie niewiem co jej jest Smutny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bartek2006
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 01 Lis 2016
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:38, 01 Lis 2016    Temat postu:

Moja koszatniczka łyśeje na grzbiecie brak zaczerwienień??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Choroby Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM