Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
KOSIA GRYZIE :(

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Rozmowy o koszach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:20, 07 Paź 2009    Temat postu: KOSIA GRYZIE :(

Hej,


Moja kosia (dostalam ja wczoraj i jest mloda) gryzie mnie caly czas, a wlasciwie podgryza mnie. Jak oduczacie swojego kosia żeby nie gryzl???

Czy to prawda ze kosie tracą wzrok jak mają w diecie duzo slodkosci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafał
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spod Łodzi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:04, 07 Paź 2009    Temat postu:

tak, jak dostają dużo (nawet mało) słodyczy to tracą wzrok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:06, 07 Paź 2009    Temat postu:

No ok, rozumiem.

A jakie są sposoby na zaprzestanie kąsania mnie po rekach? Czy z czasem jej to minie samo czy to przejaw sympatii? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kosia dnia Śro 14:07, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafał
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spod Łodzi
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:13, 07 Paź 2009    Temat postu:

Widocznie nie ma jeszcze do ciebie zaufania...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:45, 07 Paź 2009    Temat postu:

A ja uważam, że to zwykła sympatia, czyli iskanie Jezyk Masz jedego kosiaka, prawda?
Nie ma kogo iskać więc Ciebie traktuje jak drugą koszę.

A dokładniej to jezeli damy koszatniczce za dużo słodyczy lub rzeczy tłustych to może zachorować na cukrzycę, której jednym z objawów jest zaćma, czyli ślepota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Figa
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:56, 07 Paź 2009    Temat postu:

Jak miałam 1 kosiaka, to lubił mnie podgryzać
No oczywiście nie mocno, tak leciutko Wesoly A twój gryzie mocno?
Jesli tak, to być może jeszcze ci nie ufa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wika
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KONIN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:59, 07 Paź 2009    Temat postu:

moja mnie lubi podgryzać ale leciutko, a 2. to właśnie trochę mocniej Smutny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:12, 07 Paź 2009    Temat postu:

Figa napisał:
A twój gryzie mocno?
Jesli tak, to być może jeszcze ci nie ufa


No nie gryzie az tak mocno, ale jednak lubię sie wgryzać. Nie jest to w formie agresji, raczej wygląda to jakby nie rozroznianie jeszcze jedzenia z moim palcem Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Figa
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nisko
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:26, 07 Paź 2009    Temat postu:

Moja też czasem mocniej charatnęła, ale nie żeby zrobiła to specjalnie
Moja kosia (która zdechła) na początku mi nie ufała, jak nie chciała na rękę to piszczała, z takim oburzeniem... czasem mocniej szarpnęła moją rękę, wtedy to było ostrzeżenie " zostaw mnie!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiewióra
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:16, 08 Paź 2009    Temat postu:

A moja Mika cały czas mnie podgryza. Najbardziej jak ją czochram i drapię. To norrmalne zachowanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:54, 08 Paź 2009    Temat postu:

To dobrze, bo myslalam ze moj Tudi traktuje mnie traktuje jak intruza Zalamany

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
motoko90
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:08, 08 Paź 2009    Temat postu:

A mój Gruby znowu czasami mnie lekko podgryza, ale czasami jak wspomniała kosia, chyba też sobie myli mój palec z jedzeniem bo jak np daje rękę do klatki to najpierw lekko podgryza mój palec a później jakby próbuje ugryźć mocniej....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:14, 08 Paź 2009    Temat postu:

To dobrze ze to objaw sympatii Wesoly. Choc przyznam ze to wkurzajace i bolesne Kwasny . Potem mam naklucia jak narkomanka Wesoly

Zobacze jak będzie za miesiac, czy dwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piter
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:44, 08 Paź 2009    Temat postu:

Na wstępie chciałbym Cię powiadomić, że nie powinieneś/aś odrazu brać kosi na ręce. Powinieneś/aś napoczątku zostawić kosie aby się zaaklimatyzowała Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:15, 08 Paź 2009    Temat postu:

Piter napisał:
Na wstępie chciałbym Cię powiadomić, że nie powinieneś/aś odrazu brać kosi na ręce. Powinieneś/aś napoczątku zostawić kosie aby się zaaklimatyzowała Mruga



Już się przyzwyczila Wesoly. Jestesmy juz po wspólnym spacerze po domu na rekach i po bieganiu w wannie i po lozku.


A teraz trochę inne pytanie: Kiedy wzielam mojego koszka na ręke, po ktorej sobie chodzil, w pewnym momencie ulozyl się na ramieniu i syknal, tak jak sycza weze gotowe do ataku.
Ale nie gryzl przy tym, ani ni piszczal. Po prostu byl jeden glosny syk i po wszystkim.

Co to znaczy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kosia dnia Czw 17:15, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:49, 08 Paź 2009    Temat postu:

Ale pytałaś już o to w dźwiękach. Skoro nikt nie odpisał to oznacza, że raczej nikt nie wie. Sama też się zastanawiam czy przypadkiem Ci się nie wydawało, bo kosze nie wydają takich dźwięków.

Piter - nieprawda. Każdy wyznaje własną zasadę oswajania i nie jest wcale powiedziane, że trzeba to robić stopniowo. Sama się przekonałam, że prawktycznie nie ma różnicy i efekt oswajania zależy nie od metody, ale od samego koszaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:49, 08 Paź 2009    Temat postu:

Dominika9 napisał:
Ale pytałaś już o to w dźwiękach. Skoro nikt nie odpisał to oznacza, że raczej nikt nie wie. Sama też się zastanawiam czy przypadkiem Ci się nie wydawało, bo kosze nie wydają takich dźwięków.


Myślalam ze moze ktos mogl np.nie zauwazyc nowego tematu Wesoly.
Proszę na mnie nie krzyczeć! Mruga Rotfl


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kosia dnia Czw 18:49, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:54, 08 Paź 2009    Temat postu:

Juz mam powoli dość...co wkladam reke do klatki i zaczynam go glaskac, on zaczyna się we mnie wgryzać.

Na probe, chcac sprawdzic jak daleko sie wgryzie i o co mu chosi, zostawilam reke w klatce i pozwolilam się wgryzc w palec, bo myslalam ze to tylko taka czulosc i on zaraz przestanie, ale on się zacząl wgryzac jak w jedzenie....

Jak go tego oduczyć?

Za nieudlugo przestane go chyba glaskac, bo juz jestem cala pogryziona na palcach

Czy lekkie "trzepniecie" po pyszczku i glosne "Tudi" albo "ala" cos da? Nauczy go czegos, czy nic???? Plis pomocym, bo juz powoli wymiekam.... Zalamany


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kosia dnia Czw 19:55, 08 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:07, 08 Paź 2009    Temat postu:

Nie wolno trzepnąć po pyszczku, bo podobno jak się kosza uderzy w nosek to zapamięta do końca życia. Piszę "podobno", bo nigdy nie próbowałam i wolałabym nigdy nie próbować xP
Kosze potrafią się uczyć więc jak będziesz systematycznie powtarzać jeden, chwytliwy dźwięk w momecnie gryzienia to się powinien oduczyć Mruga Ale ważne żeby był charakterystyczny, może być nawet piskliwym tonem xD I proponuję "ała", a nie "Tudi", bo chyba nie będziesz do niego mówić po imieniu tylko kiedy będzie Cię gryzł. Imię niech mu się kojarzy z czymś przyjemnym (może smakołyk?) żeby przychodził na zawołanie Wesoly

A co do poprzedniego postu: wcale nie krzyczę, gdzieżbym śmiała Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kosia
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:16, 08 Paź 2009    Temat postu:

Ok, będe pamiętać i zobaczymy co z tego wyjdzie Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Rozmowy o koszach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM