Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Co jej było??

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Poznajmy się. / Pożegnania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Roxy91
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeszcze-Jwiszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 1:33, 23 Gru 2009    Temat postu: Co jej było??

Witam mam pytanie. Na co mogła umrzec moja koszatniczka żyła rok. Od przedwczoraj nie mogla sie praktycznie poruszac nie jadła i nie piła, weterynarz sam nie wiedział na co zmarła. Moze Wy mieliście takie przypadki?? Chyba nie pochowalam jej zywcem bo zaczela robic sie zimna i nie oddychała???????????? miała rowniez krew miedzy zabami a dziasłami, wiec przypuszczam ze dostała krwotoku...Matko powiedzcie ze ona naprawde nie zyłaSmutny((((((

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiewióra
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:21, 23 Gru 2009    Temat postu:

To smutne, że twoja kosia odeszła.
Szczerze, ja nie wiem co jej się mogło stać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:19, 23 Gru 2009    Temat postu:

Przykro mi (*)
Ale skoro nawet weterynarz widząc tą koszatniczkę na miejscu nie mógł stwierdzić co to jest,to raczej my przez internet nie zrobimy tego tym bardziej.
Objawy mogą dowodzić o wielu chorobach.NP> to,że nie jadła i nie piła wypływało na to,że się nie ruszała i mogło być powodem przerostu trzonowców.Czyli tylnych zębów.Ale u tak młodego osobnika bym tego nie podejrzewała.To zwykle przypadłość ok. 3 letnich koszy.
Mogło być to również efekt tego,że coś jej się stało z zębami,coś połknęła,czymś się zatruła.Zatrucie wyjaśniałoby ten wyciek krwi...
Ważne,że teraz już się nie męczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy91
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeszcze-Jwiszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:27, 23 Gru 2009    Temat postu:

Nom najwazniejsze ze juz sie nie meczy, normlanie tak płakałam za nia i jak mysle o niej to mi łzy do oczu napływaja. Nie moge tego przebolec:(((((mam mysli ze ona ma mi to za złe ze jej wczesniej nie uspiłam zeby sie nie meczyła;((((((( . Mogłabyć starsza bo kupiłam ja w galeri handlowej i mogli tak powiedziec ze ma kilka miesiecy a tak naprawde miała wiecej i zdechła ze staości.... Mój biedny Dziubaszek:((((((((((((((((((((((

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patryk2
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno.
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:41, 24 Gru 2009    Temat postu:

Wiem coś o tym, kiedyś moją pierwszą w życiu koszatniczkę zaniosłem do weterynarza, i on chyba był najgorszy z najgorszych. Moją kosie za ogon chwycił, i zeszła jaj skóra z ogona, to był tak straszny widok że postanowiłem żeby weterynarz ją uśpił, bo wiem że przez ogon się wdają jakieś choroby.
No i wróciłem do domu i patrzeć na pustą klatkę myślałem i nawet czułem że mnie serce z rozpaczy boli.
To bardzo smutne wiem, i ci bardzo współczuje.
Ale czekają inne koszatniczki co liczą na miłego/miłej właściciela/właścicielki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy91
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeszcze-Jwiszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:45, 24 Gru 2009    Temat postu:

Bardzo mi przykro z powodu Twojego kosia:((((( mój tez był pierwszy ale mam jeszcze jedna dziewczyne i bardzo sie o nia boje za moze ją to samo spotkac:((( ( chociaz byly w osobnych klatkach) Mam zamiar jej dokupic kolezanke. Nie wiem jak długo to bede przezywac ale penie cale zycie:(((((( Mam nadzieje ze tam gdzie teraz jest, jest jej naprawde dobrze.. Weterynarz u ktorego byłam był dobry ale nie wiedzial co jej jest wiec dał jej antybiotyk i na 2 dzien miałam z nią przyjść ale nie dozyłaSmutny((( Mogłam ją uśpic ale myslałam ze da się ja uratowac...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roxy91 dnia Czw 16:47, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David1996
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jedlina Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:58, 27 Gru 2009    Temat postu:

Witam te przypadki co twoja kosia miała czyli się nie ruszał nie pił nie jadł to identycznie miał mój Dyziaczek też dokładnie nie wiem na co umarł. Bardzo ci współczuje i nie martw się teraz jest mu lepiej bo się już nie męczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili97
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:12, 27 Gru 2009    Temat postu:

Oooo strasznie mi szkoda waszych koszaczków Smutny
Na pewno jest jej lepiej albo może zmarła na coś związanego z bólem gardła albo spuchniętymi migdałkami czy ściankami (nie wiem czy kosze mają migdałki).
Ważne że już sie nie męczy i jest jej dobrze na górze Wesoly Na pewno będzie patrzyła na Ciebie z góry


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominika9
Moderator
Moderator


Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 1628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oleśnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:18, 27 Gru 2009    Temat postu:

To mogła być jakaś choroba organów wewnętrzych lub jakas przypadłość genetyczna. Szkoda koszaka. (*) dla niego i trzymaj się Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roxy91
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeszcze-Jwiszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:57, 28 Gru 2009    Temat postu:

Dziękuje Wam wszystkim za pocieszenie. Nigdy nie zapomne mojego Dziubaczka. A co do gardła czy przeziębienia to mogł zdechnąc jeśli dostał antybiotyk?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lili97
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 603
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:28, 28 Gru 2009    Temat postu:

Wszystko możliwe jeżeli dostała go za późno .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Poznajmy się. / Pożegnania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM