9.11.2011r. - Ostatnia z Trzech Dziewuch

Teska

Nelka
Ten mały wredus ... Ta charakterna istotka ...
Mimo swojej indywidualności i zaciętości w pewnym momencie dała za wygraną. A razem walczyłyśmy. Tylko, że w pewnej chwili ona już nie chciała. Stwierdziła, że nauczyła mnie już wszystkiego i spełniła swoje zadanie. Pokazała mi, że z jednego kabla od internetu można zrobić 2 lub 3 ... że firanki są ładniejsze, kiedy ich brzegi są postrzępione i dziurawe ... że z myszki przewodowej można śmiało zrobić bezprzewodową, głośniki nie potrzebują kabli, a bałagan za łóżkiem jest mi niezbędny do życia.
Nelka ... Wspomnienie tej małej istotki budzi we mnie bardzo głębokie uczucia. Może nie zawsze było między nami różowo, zdarzały jej się ucieczki, bójki i bunty, ale ona wiedziała, że to wszystko jest potrzebne, abym jeszcze lepiej ją rozumiała i jeszcze bardziej kochała. Była wspaniała, bo była sobą. Tylko ona potrafiła spowodować, że nawet w najgorszych chwilach potrafiłam się uśmiechnąć.

Takie małe, cudowne istotki jak ona uczą nas przemijania. Zawsze kiedy o nich wspominamy w pewnym zakątku naszego serca budzi się to uczucie, które przypomina nam, że ten zwierzak był tym jedynym w swoim rodzaju.

Aleksa

Trzymaj się.

Każde zwierzak jest wyjątkowy, inny. Mruga

zuza40