Autor Wiadomość
pysia90
PostWysłany: Śro 11:46, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Minta, nie zapomnij zapoznać się na forum z podstawami o koszach. Co potrzebują, na co zwrócić uwagę, jak umilać im czas.

Np.
* Najważniejsze to ZAWSZE kupuj kosza tej samej płci. Jest dużo koszy, które ludzie chcą oddać, więc nie warto rozmnażać ich. Lepiej wziąć od kogoś niż żeby potem miała trafić np. jako pokarm dla węża.
* Zamiast kupowania trocin zaopatrz się w granulat na ściółkę. Co prawda jest * droższy, ale lepiej pochłania zapachy i nie trzeba go co chwilę zmieniać.
* Przede wszystkim trzeba kupić kosi piasek by miała się gdzie wykąpać. Tak 2-3 razy w tygodniu dawać najlepiej np. na wybiegu. Wsypać do większej miski, kartonu czy pudełka, żeby się potarzała (słodki widok Mruga )
* Deski drewaniane najlepiej pozamieniać np. na deski z paneli, gdyż te drewniane będą w końcu śmierdzieć, bo kosza więcej siusiać będzie na nie niż w kuwecie Jezyk
* Na deski najlepiej też powycinać takie kartonowe deseczki, wymienia się szybko, a desek pod spodem nie trzeba też co chwilę szorować.
* Kup wapno lub sepię dla ptaków (słyszałam, że dłużej wytrzymuje niby) i zaopatrz klatkę w grubsze gałęzie (np. brzoza, jabłoń ; pamiętaj, że nie wszystkie rodzaje drzew się nadają) by kosza miała co gryźć, inaczej pogryzie ci kuwete z od klatki bądź będzie ciągle gryzła deski (strasznie głosno to robią Jezyk )
* Kup jej kołowrotek by się nie nudziła, gdy siedzi w klatce (moje właśnie pogryzły kuwetę z nudów gdy im się kółko zablokowało Jezyk )

Zapoznaj się dokładnie z działami
http://www.koszatka.fora.pl/klatka-i-jej-wyposazenie,35/klatka,634.html

http://www.koszatka.fora.pl/podstawy-hodowli,8/dlaczego-nie-jedna,552.html

Powodzenia Mruga
pysia90
PostWysłany: Śro 11:22, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Jeśli stan kosza nie będzie się poprawiał lub nawet pogarszał to najlepiej udać się do weterynarza (najlepiej zajmującego się koszami), który kosie obejrzy.

Poza tym przypominam, że koszatniczki to zwierzęta stadne i najlepiej byłoby je trzymać w parach, co najmniej 2 sztuki Mruga Raz, że same najlepiej się wtedy czują a dwa, ze to jest naprawdę o wiele milszy widok i pociecha, gdy słychać jak frukoczą do siebie bądź się kłócą. Dźwięki są śmieszne Wesoly

A jak będziesz wypuszczać koszę na wybieg. to najlepiej trzymaj kota z daleka od koszy, poza pokojem.
Scout
PostWysłany: Wto 22:01, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Ja mam psa, dwa koty i koszatki... wszystkie żyją w pokoju, ba! Jeden z kotów nawet boi się moich koszy. Jedyny wypadek miał miejsce z Lilą gdy postanowiła pogonić kota z łóżka, skończyło się małą ranką pod okiem i traumą dla kota.

Co do problemu nie mam pojęcia co mogło się stać, poobserwuj parę dni, możliwe że jego zachowanie nie ma nic wspólnego z tym, co się stało... lub poczekaj na odpowiedź kogoś bardziej doświadczonego.
Iga
PostWysłany: Wto 21:50, 09 Kwi 2013    Temat postu:

Kot! Koszatniczka! Jeden pokój razem! Ciesz się, że to tylko tak się skończyło!
Poszukaj też na tym forum
http://koszatniczka.org/index.php
minta
PostWysłany: Wto 19:09, 09 Kwi 2013    Temat postu: pomocy

Słuchajcie mam mały problem 08.04.2013 moja koszatniczka straciła tą końcówkę ogonka (miotełka , kitka) . Kot złapał za ogonek kosia go zrzuciła. Jest sprawny biega skacze . Tylko dzisiaj zauważyłam , że więcej leży i mniej biega , je normalnie pije też . Jest osowiały , codziennie wypuszczam koszatkę po pokoju ale wczoraj i dzisiaj nie zrobiłam .
Chyba więcej się wypróżnia i zaczął psikać . Bardzo się o niego boje bo jestem niedoświadczona i mam go od piątku 05.04. 2013 Niepewny Niepewny Smutny

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group