Autor Wiadomość
Marta3003
PostWysłany: Wto 22:30, 15 Maj 2012    Temat postu:

Nie sądzę żeby to była oznaka nudy, postaram się jeszcze więcej spędzać z nimi czasu, ale niestety praca mi w tym przeszkadza:P No maluszek z wygryzionymi kłaczkami czasami siedzi właśnie cicho, ale w niektórych przypadkach (chyba jak go zaboli) to piszczy i goni tego nicponia po całej klatce:P No szkoda mi tej pierdoły... Postaram się zapewnić im więcej rozrywki, może to pomożeWesoly
Lusikosz
PostWysłany: Nie 12:28, 13 Maj 2012    Temat postu:

Może się nudzą ? Wypuszczasz je na wybiegi ?? Wesoly
Poświęcasz im dużo czasu ?
A ten kosz nie chce , żeby ten mu wygryzał włoski ? Bo czasem kosuie chcą . Mojej koleżanki też tak robił i jak tamtemu się podobało to siedział spokojnie , a jak nie to piszczał ...
Marta3003
PostWysłany: Czw 15:15, 10 Maj 2012    Temat postu: wygryzanie ogona towarzyszowi

Witam, mam problem i nie wiem jak sobie poradzić, może ktoś już się z tym spotkał. Mam 11miesięczne koszatniczki (bracia) są kochane i zdrowe, ale ostatnio zauważyłam, że jeden- bardziej dominujący, wygryza ogon swojemu mniejszemu bratu Smutny ten piszczy i go odgania, ale "oprawca" wyrywa mu włoski z "pędzelka" Smutny nie gryzie go po ogonie, jedynie wyrywa mu włoski -_- nie wiem o co chodzi... nigdy wcześniej tak nie robiły... klatkę mam bardzo dużą (45x80x200) w miseczkach jedzenia pod dostatkiem, zabawki do "wytracania" energii są... szkoda mi tego misiaka, bo już prawie nie ma "pędzelka" Smutny

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group