Autor Wiadomość
asiol
PostWysłany: Pon 17:11, 06 Lut 2012    Temat postu:

Po przycięciu często zwierzak nie je. Dlatego trzeba dokarmiać papkami i poić wodą z pipety.
Gość
PostWysłany: Pon 14:39, 06 Lut 2012    Temat postu:

aha i jeszcze powiedział że ma za długie ząbki i tak mu je podciął że nie mół nic jeść ;(
Gość
PostWysłany: Pon 14:38, 06 Lut 2012    Temat postu:

Ja miałam to samo z moją sześcioletnią koszatniczką miał na imię Miłek
weterynarz dał mu zastrzyk i kazał żeby miał ciągle przy sobie wodę żeby leżał i żeby jakoś 3 -4 razy dziennie wkraplać mu na język olej rycynowy no to mu tak dawałam pił przez strzykawkę ciągle i leżał u mnie na łóżku w poduszkach ciągle spał następnego dnia odszedł (*) Smutny Smutny Smutny Smutny Smutny
agne8190
PostWysłany: Nie 19:38, 14 Sie 2011    Temat postu:

Nikt tu nie jest lekarzem. W takich stanach chorobowych pomagają sprawdzeni lekarze. Ratujcie się innym skoro nie macie dostępu do swojego.

Wiem, że to nie takie proste jak się mieszka na peryferiach czy wsi ale przynajmniej spróbujcie.
urak
PostWysłany: Sob 19:37, 13 Sie 2011    Temat postu:

Przypinam się do pytania. Mój koszak ma ok 1,5 roku, tak samo się zachowuje. Jedyny weterynarz w Radomiu wyjechał. Co robić.
Wsadziłem mu do klatki słoik w skarpecie z ciepłą wodą.
Nash
PostWysłany: Sob 15:55, 13 Sie 2011    Temat postu: Re: Moja koszatniczka chyba umiera! Pomocy!!

chuda2306 napisał:
Ząbki ma pomarańczowe więc nie wiem o co chodzi.


Sluchaj przedmowcow. Dodam tylko ze zabki maja naturalnie pomaranczowe i jest to oznaka zdrowia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Koszatniczka_pospolita <--- dział "Charakterystyka"

Pamietaj ze Kosiak zyje w stanie wolnym ok 4 lat a w NIEWOLI 5-8
Podejrzewam ze 90% kosiakow ktore posiadamy jest efektem chowu wsobnego wiec moga umrzec nawet i wczesniej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Chów_wsobny

Aha ZERO SLONECZNIKA! TOZ TO TLUSZCZ WCIELONY!
sebasrs
PostWysłany: Czw 11:43, 11 Sie 2011    Temat postu: Re: Moja koszatniczka chyba umiera! Pomocy!!

chuda2306 napisał:
nie wiem co mam robić..[/list]


Jak najszybciej iść do weta, przez internet nie da się wyleczyć koszaka.
chuda2306
PostWysłany: Śro 15:04, 10 Sie 2011    Temat postu: Moja koszatniczka chyba umiera! Pomocy!!

Moja koszatniczka ma już ok. 5 lat..Nie wiem co się dzieje..bardzo poważnie zachorowała..Bardzo niezdarnie chodzi, kołysze się na boki jakby była pijana..Jest bardzo chuda nie chce jesć ani pić..Próbowałam ją karmić ale wszystko zatrzymuje w buzi i nie chce połknąć..Ząbki ma pomarańczowe więc nie wiem o co chodzi..Przez 2 dni często je ścierała ale nie są uszkodzone ani nic..Z przedniej łapki schodzi jej sierść i z czubka ogonka też.. Boje się że to może przez to że dałam jej za dużo słonecznika.
Prosze pomóżcie mi bo już nie wiem co mam robić..[/list]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group