Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Dominika9
Wysłany: Śro 0:13, 18 Sty 2012
Temat postu:
Ustalanie hierarchi to norma, bijatyki do krwi się zdarzają, ale zwykle udaje się właścicielom wrócić do domu na tyle szybko, by w razie potrzeby przemyć ranę wodą utlenioną
Ale to tak na marginesie, bo takie sytuacje w życiu koszaków można policzyć na palcach jednej ręki, bez paniki! Zapewnij im dobre warunki i upewnij się, że oba to samczyki. Przypuszczam, że będziesz brała braci, więc to już tym bardziej musi być dobrze, natura sobie poradzi
Vera
Wysłany: Wto 17:56, 17 Sty 2012
Temat postu:
Niedługo też będę miała małych facecików.
Jeśli będą się bić, gdy nie będzie mnie w domu, to nie stanie się nic im? Nie będzie potrzeby rozdzielania? (jestem panikarą
)
emcusia
Wysłany: Wto 1:33, 27 Gru 2011
Temat postu:
Czasem tak bywa, że mimo ustalenia hierarchii za jakiś czas ten który nie rządzi próbuje przejąć władzę. Również zauważyłam że ich kłótliwość związana jest z fazami księżyca - im bliżej pełni tym bardziej nieznośne robią się moje chłopaki, kłócą się, boksują, przepychają. No cóż, taki ich urok, jak nie ma krwi to nie ma co się bać.
Marta3003
Wysłany: Pią 2:09, 23 Gru 2011
Temat postu:
Ja też mam "braciszków" i co chwila kto inny prowadzi prym w klatce:P to się tak szybko zmienia, że w chwili obecnej nie wiek kto jest alfa
Starałam się coś zrobić, ale pogarszałam tylko sytuację, jeżeli krew się nie leje, to zapewnij im dużo ruchu, zabawek, na których będą mogły spożytkować energie, ja czasami jak już nie mogę ich słuchać, tych ciągłych pisków i przepychanek, sama wydaję głośny pisk (taki głośny cmok) i chłopaki się rozbiegają- nie ma to jak wspólny wróg
W jakim wieku są "faceciki"? Może to okres taki jaki maja i moje, czyli przełom pół roku, mój wet który jest specjalistą w sprawach małych gryzoni, mówi, że to prawdziwi spartanie w tym okresie
Napisz jeszcze jak duża masz klatkę, być może to brak własnego "kąta" sprawia, że pojawiają się kłótnie.
Filipek
Wysłany: Czw 14:45, 22 Gru 2011
Temat postu: Pomocy! Bracia potwornie się biją...
Pomó
ż
cie. Moje koszatniczki, bracia, dziś od 13 strasznie się kłócą i bija, nie wiem co jest tego powodem.. Hierarchię ustaliły na początku gdy wsadziłam je do klatki, czyli 2 miesiące temu? Jakoś tak.
Co się dzieje? Nie wiem co robić..
Aleksa
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin