Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Marta3003
Wysłany: Nie 12:41, 13 Lis 2011
Temat postu:
Nie wiem czy to dobry sposób zmuszania koszatniczki do "przytulania". To nie pies, który chce się przypodobać właścicielowi i zrobi dla niego wszystko, to jest bardziej jak kot, jak ma ochotę to da się pogłaskać. Zmuszanie i branie na siłę może tylko utwierdzić złe zachowanie... Moje kosie nie były ruszane i brane na ręce przez kilka dni od zakupu, ale trzymałam blisko nich dłonie, wciąż dawałam im smakołyki, po kilkunastu takich zabiegach same wyskoczyły mi na dłonie, teraz śpią na nich i podskubują moje palce:) Zdobywanie ich zachowania to proces, a nie zasada.
kasiulka01
Wysłany: Sob 20:23, 12 Lis 2011
Temat postu:
Proponuje przestać się bać i próbować jak jej nie będziesz brał to Ci zdziczeje.
Nataluska5
Wysłany: Sob 17:12, 12 Lis 2011
Temat postu:
Chciałabym wyjąć moją kosz z klatki ale sie boje że ona ucieknie mam ją mniej niż miesiąc i sie boję ją wziąć . ;(
Co mam zrobić
_____________________
Moja kosz i Ja pozdrawiamy
Nataluska5
Wysłany: Pią 14:11, 11 Lis 2011
Temat postu:
Właśnie ja tak robie ale potem kiedy jestem pewna to biore ją ręką ale ona ciągle gryzie .
kasiulka01
Wysłany: Pią 13:09, 11 Lis 2011
Temat postu:
Ja czasem by oswoić bardziej zdziczałe zwierzątka brałam je przez rękawice, wtedy mogły mnie gryźć do woli a ja im pokazywałam, że nie chce ich skrzywdzić i delikatnie głaskałam z czasem to pomagało
Nataluska5
Wysłany: Pią 12:50, 11 Lis 2011
Temat postu:
Chcę wziąć na ręce koszatniczke a ona mnie gryzie. Kłade na ręce przysmak i tak mnie gryzie . Moja mama powiedziała że ona jest oswojona ja tak nie myśle .
Co mam zrobić?
Lili97
Wysłany: Nie 20:44, 17 Lip 2011
Temat postu:
Według mnie, to nie jest temat "Na sygnale". Kosza powinna sama wybrać kiedy chce wejść Ci na rękę. Powinnaś poczekać i nie próbować na siłę. Na razie delikatnie wtykać palcę między pręty klatki i próbować ją głaskać. Dopiero, gdy będzie już pewniakiem, że nic Ci nie zrobi możesz ją wziąć. To nie jest szybki proces, wszystko zajmuje dużo czasu. Przysmaki nie pomogą, gdy kosza jeszcze się Ciebie boi..
Nash
Wysłany: Czw 19:17, 14 Lip 2011
Temat postu:
Lubisz kiedy ktos cie glaszcze po glowie? Ktos obcy na przyklad? Ja tego nienawidze. A dla koszatniczki jak i dla wiekszosci ssakow pozwolenie glaskania po glowie jest rownoznaczne z potwierdzeniem uleglosci co nie moze miec miedzygatunkowego bytu. (Wyjatkiem sa zwierzeta domowe, ktorych instynk byl ksztaltowany przez wieki wzgledem czlowieka) Nie jestes jej rodzina wiec nie probuj lapac koszatniczek "od gory". Teraz, kiedy sie ciebie boja przez to, moze ci zajac pare miesiecy inna metoda.
Ja wsowam dlon delikatnie pod koszatniczke, ona zwiewa do konta ale juz nie popiskuje za 2 czy 3 razem po prostu na nia wchodzi i ustawia sie dosyc stabilnie a to bardzo zadawalajacy znak
to znaczy ze masz pozwolenie na jej transport
Poza tym, kosz wie kto daje mu zarcie. Siedz przy klatce i karm go z reki, jak zglodnieje to sam do ciebie przyjdzie. I nie wsypuj mu kilo zarcia do klatki zeby starczylo na dluzej bo znowu cie oleje. Male porcje, tak zeby byl najedzony ale czul niedosyt ze wzgledu na brak posiadania.
Troche podstepna metoda ale dziala. Sprawi ze bedziesz sie cieszyla jego uwaga.
Aha i ostatnia rada: "Jak nie chce, TO ZOSTAW". nic na sile.
urak
Wysłany: Czw 17:01, 07 Lip 2011
Temat postu:
Może niechce iść na ręce, bo jest zmęczona, nie ma ochoty, albo ją źle łapiesz. Długo masz Koszatniczke?
CzarnaMamba
Wysłany: Czw 11:36, 07 Lip 2011
Temat postu: Ciągle próbuje gryźć moją rękę
Gdy wkładam rękę moja koszatniczka próbuje ją gryźć.. daje jej przysmaki z ręki itd.. a ona ciągle swoje.. o co jej chodzi?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin