Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
->
Na sygnale
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wszystko o koszach
----------------
Na sygnale
Ciąża i wychowywanie młodych
Choroby
Dieta
Rozmowy o koszach
Podstawy hodowli
Dźwięki kosi i ich interpretacja
Klatka i jej wyposażenie
Galeria
Zrób to sam/a
Niezbędnik
----------------
Sklepy zoologiczne
Weterynarze
Koszowe informatorium
----------------
Kupno, sprzedaż, wymiana
Propozycje zmian, uwagi, komentarze, żale
Inne
----------------
Pożegnania
Poznajmy się.
Konkursy
Nasze zoo
Offtopic
Ankiety
Shoutbox
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Teska
Wysłany: Pon 23:55, 23 Sie 2010
Temat postu:
Radziłabym jednak kontakt z dobrym wetem. Jeżeli jest to zapalenie płuc to bez antybiotyku kosza w podeszłym wieku szybko odejdzie na tamten świat.
pauula
Wysłany: Pon 21:22, 23 Sie 2010
Temat postu:
Dziękuję za pomoc, mam nadzieję że jednak nie jest to zapalenia płuc, dostał Vibovit dla dzieci, w klatce umieściłam ręczniczek i słoik z ciepłą wodą na którym staruszek przesiaduje
poza tym że jest niezwykle śpiący na rękach to poza tym funkcjonuje całkiem normalnie ( właśnie podgryza moją torebkę
) . Będę informowała o dalszym stanie zdrowia
Teska
Wysłany: Pon 12:40, 23 Sie 2010
Temat postu:
To raczej niemożliwe. Może w sąsiednim mieście się ktoś zna? Zajrzyj tutaj:
http://koszatniczka.org/viewforum.php?f=13
I póki co ogrzewaj malca. Wsadź do klatki słoik z ciepłą (nie gorącą!) wodą i owiń w starą skarpetkę. Daj do poidła wodę z wit.C, a najlepiej daj 2 krople Cebionu do pyszczka. To raczej tyle, co możesz zrobić. Można jeszcze poradzić się jakiegoś dobrego weta przez telefon. Np. można zaproponować okolicznemu wetowi, żeby zadzwonił do tego, który zna się na koszach i żeby się dowiedział jak można kosi pomóc. Wet raczej umie leczyć zapalenie płuc u psów, kotów etc. i będzie chodziło pewnie o dobranie dawki oraz sposób i częstotliwość podawania. Na pewno dostanie jakiś antybiotyk, bez tego się nie obejdzie.
pauula
Wysłany: Pon 10:39, 23 Sie 2010
Temat postu:
Weterynarze twierdzą że nie są w stanie zająć się tak małym zwierzątkiem. Jak mogę pomóc mu na własną rękę ?
Teska
Wysłany: Nie 22:37, 22 Sie 2010
Temat postu:
Kosza jest osowiała, zasypia trzymana na rekach. Je i pije normalnie, ale można wyczuć wszystkie kości. Może mieć katar oraz może kichać. Będzie mieć problemy z utrzymaniem temperatury, będzie zimna.
pauula
Wysłany: Nie 22:20, 22 Sie 2010
Temat postu:
Możecie podać inne występujące objawy przy zapaleniu płuc u koszatniczek ?
Aleksa
Wysłany: Nie 9:46, 22 Sie 2010
Temat postu:
To jedz z nim , jak najszybciej do weterynarza.
pauula
Wysłany: Nie 9:02, 22 Sie 2010
Temat postu:
ojej... faktycznie, da się wyczuć każdą kość i okno przy tych upałach było stale otwarte
Teska
Wysłany: Sob 22:33, 21 Sie 2010
Temat postu:
Był ostatnio an dworze albo miałaś otwarte okno? Czy da się łatwo wyczuć kości?
Lepiej tego nie lekceważyć. Koszatniczki mojej koleżanki miały zapalenie płuc i jak się je brało na ręce to zasypiały i można było wyczuć każdą kostkę. Nie zabrała ich do weta i ...
Twój staruszek ma już swoje latka i już nie ta odporność co kiedyś.
pauula
Wysłany: Sob 18:48, 21 Sie 2010
Temat postu: Czy to choroba ?
Mój kochany maluszek trochę mnie ostatnio martwi. Jest strasznie osowiały hmm ale generalnie rzecz polega na tym, że będąc w klatce zachowuję się tak jak przystało na prawie 7- letnią koszatniczkę
czyli dość dużo śpi, ale pije i je normalnie, mimo tego wieku jest jeszcze całkiem ruchliwa
biega po pokoju i bawi się jak zwykle, jednak gdy tylko mnie odnajdzie od razu zaczyna się tulić, jest spokojna i traci ochotę na ruch. Ciężko zmusić ją do jakiejś aktywności. Jednak taka osowiała włożona ponownie do klatki zaczyna normalnie funkcjonować. Ostatnio straciła sporo sierści, chociaż domyślam się że może to być spowodowane upałami, i poczułam nieprzyjemny zapach z jej pyszczka, co mogło wynikać z karmy jaką spożywała. Mimo wszystko się martwię, czy przyczyną może być, że mój skarb jest zwyczajnie niedopieszczony ? Proszę o rady
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin