Forum KOSZATNICZKA Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Nowa w domu... wychudzona

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Podstawy hodowli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
empod11
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:04, 18 Sie 2010    Temat postu: Nowa w domu... wychudzona

Witajcie. W końcu ja i Zetka (przechrzciłam Zenona na bardziej kobiece imię ;-)) doczekałyśmy się koleżanki (w moim mieście koszatniczkę trzeba zamawiać conajmniej z 3- tygodniowym wyprzedzeniem). Na razie zgodnie z instrukcjami trzymam je w osobnych klatkach ale w tym samym pokoju. Nowa cały czas coś wcina, a Zetka świruje- za wszelką cene próbuje wydostać się z klatki,a jak ją już wypuszcze to biega wokół klatki Nowej, wspina się po niej (po klatce) i tak po cichutki ćwierka. Kiedy ich pyszczki styknęły się ze sobą przez kratkę to tylko obwąchiwały się, zero agresji. Jak myślicie mogłabym jeszcze dzisiaj na chwilke wpuścić Zetkę do Nowej?
Zapomniałam dodać, ze Nowa to obraz bólu i rozpaczy- chuda, mała, ma jakieś białe plamki na uchu... A przywieźli ją w przeciętej plastikowej butelce i sklejonej taśmą, nie miała nawet centymetra zeby się poruszyć, moje biedactwo... Dam jej chyba na imię Jagoda- bo jest taka malutka. Dobra ale wracając do tematu to jak radzicie: spróbowac łączyć, czy czekac?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:03, 18 Sie 2010    Temat postu:

Dzisiaj może jeszcze nie. Ew. jutro wieczorem lub pojutrze. Niech maluch ma trochę czasu na zapoznanie z otoczeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
empod11
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:23, 18 Sie 2010    Temat postu:

Teska a co sądzisz o tym, że odkąd jest Nowa to Zetka cały czas się myje w miejscach intymnych?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
empod11
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:44, 19 Sie 2010    Temat postu:

Sluchajcie (a raczej czytajcie) nie wytzrymałam i włożyłam je razem na chwilkę do miski. Na początku tylko sie obwąchiwały a potem Zetka zaczęła delikatnie obgryzac Jagódkę za uszami ale jej to chyba sprawiało przyjemność bo nadstawiała się. Ale później mała Jagoda wskoczyła na Zetkę i próbowała ją hmm... "przelecieć"- w tym momencie je rozdzielilam i powkładalam do klatek i wtedy zobaczyłam na dnie miski taką wydzieline, jakby mocz ale o białawym kolorze i trochę bardziej gęstą. Kurde to wszystko dało mi do myślenia czy Jagoda to na pewno dziewczynka? Co o tym sądzicie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:37, 19 Sie 2010    Temat postu:

Wstaw zdjęcie podwozia.
Niepotrzebnie je razem wsadziłaś- przez jeden dzień osobno by przecież nie zdechły. Z resztą łączenie koszatniczek nie polega na wsadzeniu ich razem do klatki. Gdyby były to dwie samice mogłyby zacząć walczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
empod11
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:19, 19 Sie 2010    Temat postu:

Oto link do zdjęcia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Teska nie wsadziłam ich razem do klatki tylko do miski.
Kiedy siedzą oddzielnie to pyszczkami smyrają się przez kraty (klatki przylegają do siebie), więc pomyślalam, że to dobry znak tzn. że się polubiły i nie bedą walczyć- dlatego właśnie chciałam je "bliżej" zapoznać w tej misce. Teraz są nadal w oddzielnych klatkach i popiskują do siebie :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teska
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żagań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:13, 20 Sie 2010    Temat postu:

To facet.

Miska, klatka co to za różnica? Miska jest nawet gorsza- mniejsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
empod11
Użytkownik
Użytkownik


Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:03, 20 Sie 2010    Temat postu:

No to świetnie.. Będę musiala go oddać i zamówić samiczkę i znowu czekać miesiąc na nią. Kastracja nie wchodzi w grę, bo "nasi" weterynarze nie znają się na koszach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KOSZATNICZKA Strona Główna -> Podstawy hodowli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM